„Niemieckie kłamstwo o rtęci w Odrze stało się orężem polityków opozycji w ataku na polski rząd i nasze strategiczne inwestycje” – zapowiadała materiał prowadząca Danuta Holecka. Dodała, że chodzi o zablokowanie „rozbudowy infrastruktury morskiej i rzecznej na zachodzie Polski, która będzie konkurencją dla portu w Hamburgu i transportu po rzece Ren”.
W materiale Adriana Boreckiego znalazła się informacja o „fejku o rtęci” w Odrze oraz cytat marszałek województwa lubuskiego Elżbiety Polak, która 12 sierpnia przekazała ustalenia z rozmowy z ministrem środowiska Brandenburgii Axelem Voglem. Minister informował wówczas o tym, że w próbkach wody wykryto rtęć. Później przekazał, że „zgodnie z obecnym stanem wiedzy, w Odrze nie ma takiej ilości rtęci, która mogłaby spowodować masowe śnięcie ryb”.
„Wiadomości”: Politycy opozycji szerzyli teorie spiskowe w sprawie Odry
„Wyniki badań pokazały, ze politycy opozycji kłamali. Rtęć nie zabiła ryb w Odrze. Choć zostali złapani na kłamstwie, to nie przestali szerzyć teorii spiskowych” – mówił autor materiału. Dodał, że śnięte ryby stały się powodem do ataku na polskie, strategiczne firmy np. KGHM.
W materiale zamieszczono tweet posła KO Piotra Borysa, który napisał, że „ogromne ilości słonej wody z flotacji rud i kopalni trafiły między 29 lipca a 10 sierpnia do Odry w Głogowie ze zbiornika Żelazny Most Zakładu Hydrotechnicznego KGHM”. „KGHM miał decyzję wodnoprawną, ale nikt z Wód Polskich nie poprosił o wstrzymanie zrzutu!” – dodał. W „Wiadomościach” przedstawiono również stanowisko KGHM. Spółka przekazała, że monitoruje kwestie ekologiczne i na wszystko ma potrzebne dokumenty.
„Eksperci zwracają uwagę, że sytuacja na Odrze jest wykorzystywana przez Niemców, aby osłabić polską gospodarkę” – mówił autor materiału. „Wiadomości” poruszyły temat zanieczyszczenia Odry także w środę. Przekonywano, że sytuacja wraca do normy. „Rybacy nie mają wątpliwości, sytuacja na Odrze szybko się poprawia" – mogliśmy usłyszeć w materiale. Następnie zacytowano „rybaka”, którego nie podpisano w żaden sposób. – Powraca do normy wszystko, cała przyducha mija już – mówił anonimowy mężczyzna.
Przyczyny masowego śnięcia ryb w rzece pozostają nieznane.
Czytaj też:
Sprawę skażonej Odry ma wyjaśnić zespół prokuratorów. Onet poznał ich nazwiska