Każdy ma swoje fakty czyli o Tusku, rtęci i wyborcach
Małe partie opozycyjne są wściekłe na Donalda Tuska, że brnął w narrację o podwyższonym poziomie rtęci w Odrze, nawet gdy było już wiadomo, iż badania tego nie potwierdziły. Politycy opozycji uważają, że Tusk źle zrobił, powielając de facto kłamstwo.
– Zdroworozsądkowym wyborcom to może się nie podobać – mówi nasz rozmówca z opozycji. Tusk działa w myśl strategii, którą kiedyś sformułował Tomasz Lis, mówiąc, że każdy ma swoje fakty. Żelazny wyborca PiS-u wierzy, że tak naprawdę to Niemcy pewnie zanieczyściły Odrę. A twardy sympatyk Platformy Obywatelskiej wierzy w rtęć, nawet gdy badania tego nie potwierdzają. Tylko, że samymi żelaznymi elektoratami wyborów się nie wygrywa.
Grzegorz Schetyna podobno sam rozpuszcza plotki o tym, że porozumiał się z Rafałem Trzaskowskim w sprawie wspólnego projektu politycznego. To samo dotyczy rozmów z Szymonem Hołownią.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.