Tragedia rozegrała się w ubiegłą środę, 17 sierpnia. Właściciel domu, w którym zamieszkiwała para z półrocznym dzieckiem, wezwał pogotowie.
Gdy ratownicy przybyli na miejsce, dziecko już nie żyło. Jego zwłoki znajdowało się w wypełnionej wodą wannie. W związku z tym, ratownicy wezwali policję, która zatrzymała rodziców dziecka, a także właściciela nieruchomości.
Właściciel domu i rodzice pozostają zatrzymani
W czwartek, 18 sierpnia, w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu została przeprowadzona sekcja zwłok dziecka.
– Wstępnie sekcja wykazała, że przyczyną śmierci dziecka było utonięcie – skomentowała prokurator Ewa Antonowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Dodała, że troje zatrzymanych nadal znajduje się w rękach policji. W piątek, 19 sierpnia zostały z nimi wykonane „czynności prokuratorskie”. Ze względu na dobro śledztwa nie ujawniono jednak, na czym będzie polegać ich zakres.
W zeznaniach pojawiły się sprzeczności?
Jak nieoficjalnie ustalił dziennik „Fakt”, w zeznaniach zatrzymanych pojawiły się istotne niejasności w kwestii okoliczności śmierci dziecka, które muszą zostać wyjaśnione przez prokuraturę.
Jak dodaje dziennik, rodzice są młodymi osobami, które niedawno wprowadziły się do Starego Strącza. W chwili zatrzymania byli trzeźwi. Została im pobrana krew do badań toksykologicznych.
Czytaj też:
Tragedia w Turcji. Trzyletni chłopiec zmarł w samochodzie