We władzach Unii Europejskiej zastanawiają się nad nałożeniem na Rosję kolejnej sankcji. Chodzi o zakaz wydawania wiz dla jej obywateli.
Pomysł podzielił europejskich przywódców
Póki co, szanse na wcielenie tego pomysłu w życie są niewielkie. Jego przeciwnikami są m.in. kanclerz Niemiec Olaf Scholz czy premier Węgier Viktor Orbán.
Władze naszego kraju już w marcu zniosły możliwość wydawania Rosjanom wiz turystycznych. Nie można jednak odmówić Rosjanom wjazdu do Polski, jeśli posiadają wizy Schengen, które uprawniają do poruszania się po terenie niemal całej Unii Europejskiej.
W tym miejscu warto dodać, że prześladowani w Rosji bez przeszkód mogą starać się w Polsce o wydanie wizy humanitarnej.
„Rosja morduje ludzi i popełnia poważne zbrodnie wojenne”
Dziennik „Fakt” zapytał przedstawicieli poszczególnych ugrupowań w Sejmie o ich opinię na temat unijnego zakazu wydawania wiz Rosjanom. Takie rozwiązanie w pełni popiera Waldemar Andzel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Jestem przeciwny zezwalaniu Rosjanom na wjazd do krajów UE, ponieważ ten kraj jest agresorem. Rosja morduje ludzi i popełnia poważne zbrodnie wojenne. Trudno wpuszczać takich ludzi i członków ich rodzin na teren Europy, żeby część z nich sobie wypoczywała, a część działała w sposób agenturalny i zbierała informacje na korzyść Rosji na terytorium Unii Europejskiej – ocenił Andzel.
„Muszą odczuć to, co robi Władimir Putin, jako ich przywódca”
Tożsame stanowisko prezentuje Włodzimierz Czarzasty, poseł Lewicy. Jego zdaniem, zniesienie wiz może przynieść zmianę nastrojów społecznych w Rosji i tym samym spadek poparcia dla polityki Putina.
– Uważam, że Rosjanie nie powinni wyjeżdżać ze swojego kraju. Moim zdaniem muszą odczuć to, co robi Władimir Putin, jako ich przywódca. Muszą zrozumieć, że to, co robi jego reżim, jest wbrew prawu i wbrew ludziom. Myślę, że jeśli odczuliby to bezpośrednio na sobie, to zadaliby sobie pytanie, w którym miejscu w tej chwili jest Rosja ze swoją polityką, jak wiele złego robi Putin – wyjaśnił Czarzasty.
„Wyłączenie nielicznej rosyjskiej antyputinowskiej opozycji”
Michał Szczerba, poseł Koalicji Obywatelskiej również popiera wprowadzenie zakazu, jednak podkreśla, że nie powinien on dotyczyć antyputinowskiej opozycji. Uważa, że listę jej członków można bez kłopotu ustalić dzięki pomocy specjalistów z Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie.
– Uważam, że stanowisko Polski w sprawie wiz powinno być spójne ze stanowiskiem wszystkich krajów bałtyckich. W mojej ocenie sankcje powinny być powszechne. Jestem za zakazem wiz dla wszystkich Rosjan. Jedynym wyjątkiem, jaki dostrzegam, byłoby wyłączenie nielicznej rosyjskiej antyputinowskiej opozycji. Wykaz osób, które mogą być wyłączone z zakazu wiz, powinien powstać przy współpracy krajów bałtyckich – stwierdził Szczerba.
„Rosyjska opozycja powinna mieć możliwość również uciekania”
W podobnym tonie wypowiedziała się Paulina Henning-Kloska, poseł Polski 2050. Jej zdaniem, z zakazu należy wyłączyć osoby represjonowane przez rosyjskie władze.
– Jestem za tym, żeby wyłączać wizy turystyczne w Unii Europejskiej. Niech cały naród rosyjski, który popiera swoją władzę, wybiera taką władzę i nie protestuje przeciwko niej, czuje gniew i presję ze strony świata. Uważam jednak, że rosyjska opozycja powinna mieć możliwość również uciekania z Rosji, tak jak opozycja na Białorusi, czy opozycja z terenów okupowanej Ukrainy, bo oni są poddawani takiemu samemu reżimowi –uważa Henning-Kloska.
„Traktowanie całego narodu jako czegoś, co trzeba zablokować?”
Z kolei Artur Dziambor, poseł Konfederacji, stoi na stanowisku, że odpowiedzialność zbiorowa nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Przekonuje, że zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej powinien obejmować wyłącznie ludzi władzy i oligarchów.
– Wprowadzenie takiej żelaznej kurtyny na wszystkich obywateli Rosji nie jest dobrym pomysłem. Jeżeli zastanawiamy się nad takimi sankcjami, to one mogą być wprowadzone na terenie całej Unii Europejskiej wobec polityków i oligarchów uzależnionych od tych polityków, ludzi władzy, ludzi wojska, tych, którzy w jakikolwiek sposób zagrażają Unii Europejskiej lub jakkolwiek są podejrzewani o to, że mają złe zamiary. Natomiast traktowanie całego narodu jako czegoś, co trzeba zablokować? – skwitował Dziambor.
Czytaj też:
Morawiecki poleci do Paryża. Spotka się z Macronem