„Podpisanie Porozumień Sierpniowych i powstanie NSZZ Solidarność doprowadziły do niewyobrażalnego wydarzenia jakim było obalenie komunizmu w Polsce. Cały świat przyglądał się wtedy waszemu krajowi z podziwem. Nie byłoby tego wielkiego sukcesu, gdyby nie polski gen solidarności i jedności w chwilach próby” – powiedział Mark Brzeziński w nagraniu przygotowanym specjalnie z okazji 42. rocznicy podpisania gdańskich porozumień.
Mark Brzezinski o Polsce
„Ambasador USA w Polsce nawiązał także do czasów współczesnych. Widzimy to również dziś. Polacy, jak żaden inny naród na świecie, są solidarni z pogrążoną w wojnie Ukrainą. Otwierają swoje domy i serca dla sąsiadów na niespotykaną w historii skalę. Świat znów patrzy na was z podziwem” – podkreślił dyplomata.
Zdaniem Marka Brzezinskiego „w tym niebezpiecznym dla Europy i świata momencie potrzebujemy solidarności”. „Solidarności, którą wy Polacy tak dobrze znacie i rozumiecie. Widzimy, jak wielką siłę ma partnerstwo i współpraca podzielających wspólne wartości sojuszników. Narody kochające wolność muszą pozostać zjednoczone i solidarne” – zaznaczył. Dyplomata dodał, że „jest dumny, że może służyć jako ambasador USA w Polsce w tym historycznym momencie”.
Porozumienia Sierpniowe
Ostateczne porozumienie w Gdańsku podpisano 31 sierpnia 1980 roku (dzień wcześniej podobną ugodę zawarto w Szczecinie). Władza zaakceptowała postulaty gdańskie i wypuszczenie na wolność aresztowanych opozycjonistów. 6 września stanowisko I sekretarza partii stracił Edward Gierek zastąpiony przez Stanisława Kanię.
W myśl porozumienia, rozpoczęto starania o legalizację niezależnego związku zawodowego. Ostatecznie 10 listopada 1980 r. zarejestrowano Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” – po raz pierwszy słowo to pojawiło się w tytule Strajkowego Biuletynu Informacyjnego, a wykorzystanie go jako nazwy związku zaproponował Karol Modzelewski, rzecznik prasowy organizacji. Rozpoczął się trwający 16 miesięcy „karnawał Solidarności” – okres odwilży w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, przerwany brutalnie 13 grudnia 1981 roku.
Czytaj też:
Wałęsa nie weźmie udziału w obchodach rocznicy Sierpnia '80. „Postanowiłem zająć się tylko sobą”