Do tragedii doszło na warszawskich Bielanach. Kierowca nadział się na szlaban i zmarł. Sprawę wyjaśnia policja.
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z 30 na 31 sierpnia na warszawskich Bielanach. Kierowca samochodu osobowego najechał na szlaban drogowy, który przebił mężczyznę i jego auto na wylot – poinformował „Super Express”.
Warszawa. Tragiczny wypadek na Bielanach
Na miejscu tragedii pojawiły się służby, m.in. cztery zastępy straży pożarnej. Kierowca został wyciągnięty z pojazdu do karetki pogotowia ratunkowego. Niestety, nie udało się go uratować.
Dokładne przyczyny i okoliczności wydarzenia będzie ustalać policja pod nadzorem prokuratora. Na razie nie wiadomo, czy szlaban się nie zamknął, czy mężczyzna po prostu go nie zauważył.
Czytaj też:
Warszawa. Roczna dziewczynka wypadła z czwartego piętra bloku
Źródło: SE.pl