Grozili Ukraińcom na grochowskim orliku. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn i kobietę

Grozili Ukraińcom na grochowskim orliku. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn i kobietę

Policja. Zdjęcie poglądowe.
Policja. Zdjęcie poglądowe. Źródło: swidnica.policja.gov.pl
W sobotę 3 września policja poinformowała o zatrzymaniu trzeciej osoby uwikłanej w przykrą scenę, do której doszło na warszawskim Grochowie. Grupa agresywnych osób groźbami i wulgarnymi hasłami przepędziła stamtąd Ukraińców, Białorusinów i Polaków, którzy wspólnie mieli rozegrać mecz piłkarski.

Jak podkreślają funkcjonariusze stołecznej policji, pierwszą osobę, która groziła obcokrajowcom na Pradze Południe zatrzymano już w dwie godziny po złożeniu zawiadomienia przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Kolejne dwie godziny później w ręce funkcjonariuszy wpadła agresywna kobieta, która podsycała agresję swoich towarzyszy. W sobotę na komisariat przyprowadzono trzecią osobę, mężczyznę biorącego udział w zdarzeniu.

Nagranie z tego zdarzenia obiegło już polskie media społecznościowe. Widać na nim, że jeden z agresorów ma na dłoniach rękawice do MMA, a w szczęce ochraniacz na zęby. Również pozostali członkowie grupy w jasny sposób dają do zrozumienia, że są gotowi do przemocy.

– Nie widzimy tu was, jasne? Wyp******** – powtarzał agresywny lider grupy. Białorusin po bezskutecznych próbach rozmowy z ksenofobem zapytał, czy może siedzieć chociaż na ławce przy boisku. – Nie, nie możesz tu siedzieć. Dlatego, że nie, bo to jest polska ławka. Ukraińskich nie ma – usłyszał w odpowiedzi. – Jesteście w Polsce. Macie robić to, co my chcemy, nie odwrotnie. Się nauczcie tego – dodawał chuligan.

Warto wiedzieć, że w naszym kraju za groźby na tle ksenofobicznym oraz znieważanie osób z powodu ich narodowości grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

facebookCzytaj też:
Poruszające nagranie Ministerstwa Obrony Ukrainy pod adresem Polski. Wystarczyły cztery słowa