W Teatrze Dramatycznym w Warszawie stanęła rzeźba złotej waginy. Ma około metra wysokości i została wykonana z błyszczącej tkaniny. Rzeźba jest autorstwa Iwony Demko, która nazywa siebie „artystką waginistką”. Nowa dyrektorka Monika Stępka wyjaśniła, że rzeźba jest „wyrazem uznania dla kobiecości, tajemnicy życia, seksualności i przyjemności”.
Rzeźba złotej waginy w Warszawie. Barbara Nowak: nie ma aż takich głupich
Informację o rzeźbie zamieścił na swoich mediach społecznościowych pisarz Jacek Piekara. Do tweeta odniosła się Barbara Nowak. „Tylko zaburzony seksualnie człowiek epatuje widokiem genitaliów. Ekshibicjonista uliczny jest kierowany na leczenie. W Teatrze Dramatycznym w Warszawie nie obowiązuje Kodeks Wykroczeń art. 141? Tylko nie piszcie, że to sztuka, nie ma aż takich głupich, żeby w to uwierzyli” – skomentowała małopolska kurator.
„Szanowna Pani, niestety ten problem jest szerszy i dotyczy nie tylko polskich teatrów. Zaburzeni seksualnie ludzie epatują widokiem genitaliów na całym Zachodzie. Tu przykład tego typu dewiacji prosto z Florencji. Brońmy naszych dzieci przed seksualizacją!” – ironizował były poseł Marek Migalski, który do wpisu dołączył zdjęcie rzeźby Dawida Michała Anioła.
Marek Migalski kpi z małopolskiej kurator. „Zaburzeni seksualnie są dosłownie wszędzie”
Politolog na tym nie poprzestał. „Żeby zdać sobie sprawę z powagi zagrożenia, przesyłam pani zdjęcia z Kaplicy Sykstyńskiej. Jak widać, degeneracja dotarła nawet do Watykanu. Dlatego apel pani kurator jest tak istotny. Zaburzeni seksualnie są dosłownie wszędzie. No, może poza gabinetem na Nowogrodzkiej” – kpił Migalski.
twitterCzytaj też:
Rzeźba złotej waginy w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Nowa dyrektorka komentuje