„Niedyskrecje parlamentarne”: Kurski jak król świata. Kto maczał palce w jego detronizacji?

„Niedyskrecje parlamentarne”: Kurski jak król świata. Kto maczał palce w jego detronizacji?

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Czy prezydent maczał palce przy odwołaniu Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP? Czemu marszałek Senatu boi się utraty mandatu i co przed wyborami zrobi z nim Donald Tusk? Czy Jarosław Kaczyński potrząśnie gałęzią? O tym i o innych sprawach piszemy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Jacek Kurski do ostatniej chwili przed odwołaniem z funkcji prezesa TVP korzystał z przywilejów. Przybył z pompą na imprezę z okazji piątych urodzin telewizji „wPolsce” Jacka i Michała Karnowskich. Ku zaskoczeniu zgromadzonych podjechał tuż pod samo wejście restauracji Boathouse w Warszawie limuzyną w otoczeniu funkcjonariuszy SOP.

– Jeszcze dwa tygodnie temu czuł się jak król świata. Nie sprawiał wrażenia, że obawia się, iż wkrótce zostanie zdetronizowany – opowiada uczestnik imprezy.

Jeden z polityków sprzyjających premierowi twierdzi, że usunięcie Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP to zwycięstwo Mateusza Morawieckiego.

– Kurski wrócił w ostatnim czasie do swoich praktyk przycinania długości wypowiedzi szefa rządu w „Wiadomościach” i promował Solidarną Polskę – mówi nasz rozmówca.

Inny polityk nie zgadza się z tymi stwierdzeniami. – A jak za chwilę Kurski wejdzie do rządu i nawiąże sojusz z Ziobrą, to też będzie zwycięstwo premiera? – pyta retorycznie.

Te oraz wiele innych materiałów przeczytasz w 37/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.