Do tragedii doszło w minioną sobotę, 10 września, w Goleniowie. Anonimowy informator „Kuriera Szczecińskiego” relacjonował, że jeden z policjantów tamtejszej komendy popełnił samobójstwo używając służbowej broni. – Policjant przyszedł na goleniowską komendę w dniu wolnym od pracy – opowiadał. – Wziął służbową broń i pojechał do lasu. Tam odebrał sobie życie, strzelając w głowę – dodał rozmówca lokalnej gazety.
Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie potwierdziła, że jeden z funkcjonariuszy nie żyje. – Potwierdzam, że śmierć poniósł nasz kolega, policjant – powiedziała Anna Dygas. – Ze względu na dobro jego rodziny nie ujawniamy okoliczności tego zdarzenia – zaznaczyła.
Z nieoficjalnych ustaleń „Kuriera Szczecińskiego” wynika, że 33-letni policjant miał informować swoich przełożonych o planowanym samobójstwie. Przyczyną tej dramatycznej decyzji miał być mobbing, który stosowano w komendzie. Natomiast szczecińska „Gazeta Wyborcza” informuje, że tragedię ma wyjaśnić prokuratorskie śledztwo oraz, najprawdopodobniej, dochodzenie w policyjnym biurze spraw wewnętrznych.
Czytaj też:
Suicydolog: „Jakoś nie słyszę o epidemii samobójstw wśród seniorów. Bo kogo to obchodzi”