Do wypadku doszło w miejscowości Stołpie w powiecie chełmskim na Lubelszczyźnie. Na wysokości stacji paliw zderzyły się ze sobą autokar oraz samochód ciężarowy. W rozmowie z Polsat News okoliczności zdarzenia przedstawił bryg. Wojciech Chudoba ze straży pożarnej w Chełmie. Przekazał, że ratownicy pogotowia zabrali do szpitala ciężko rannego kierowcę oraz szóstkę dzieci.
– Dziś około godz. 6:30 na drodze krajowej nr 12 doszło do zdarzenia drogowego, w którym autobus wiozący dzieci na wycieczkę szkolną najechał na tył ciągnika siodłowego z naczepą. W autobusie znajdowało się 27 dzieci plus dwoje opiekunów i kierowca – przekazał strażak w rozmowie z dziennikarzami.
Tir miał podjąć próbę skrętu w lewo i najprawdopodobniej przepuszczał pojazd nadjeżdżający z naprzeciwka. Na tył pojazdu ciężarowego najechał autobus, którego kierowca odniósł najcięższe obrażenia. Miał złamania z przemieszczeniem w okolicach miednicy i nogi, wyciągano go z pojazdu przy użyciu sprzętu hydraulicznego straży pożarnej. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował mężczyznę do szpitala. Sześcioro dzieci przewiozły też karetki. Po resztę przyjechali rodzice.
Zderzenie autobusu z tirem. Mobilizacja służb
W działaniach na miejscu wypadku uczestniczyło 11 zespołów ratownictwa medycznego, sześć zastępów Państwowej Straży Pożarnej, jeden Ochotniczej Straży Pożarnej i wspomniany oddział LPR. Na miejscu pojawił się zastępca Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Przebadano obu kierowców pod kątem trzeźwości, żaden z nich nie prowadził po alkoholu. Drogowcy podający komunikat o utrudnieniach podali szacunkowo godzinę 11 jako moment zakończenia prac.
Czytaj też:
Tak działa mózg kierowcy: 400 obserwacji, 40 decyzji i 1 błąd na 2 minuty