Pielęgniarki przekazały paczki z żywnością i rzeczami osobistymi swoim czterem koleżankom, które od siedmiu dni przebywają w jednym z pomieszczeń w kancelarii premiera.
Przedstawicielki OZZPiP doręczyły cztery paczki do biura podawczego kancelarii. Jak powiedziały dziennikarzom, otrzymały pokwitowanie ich odbioru, podpisane przez przewodniczącą związku Dorotę Gardias. Paczki zostały więc przekazane adresatkom.
"Obieramy to jako gest dobrej woli ze strony rządu" - podkreśliła Halina Peplińska z Zarządu Krajowego OZZPiP. Dodała też, że pielęgniarki przebywające w kancelarii premiera cały czas oczekują na rozmowę z szefem rządu.
Rzecznik OZZPiP Ewa Obuchowicz powiedziała, że paczki udało się przekazać dzięki pomocy poseł Jolanty Szczypińskiej (PiS). "Zadzwoniłam do pani poseł i poprosiłam o pomoc w dostarczeniu paczek naszym koleżankom. Pani poseł wykazała się dobrą wolą i za zgodą pana premiera pomogła dostarczyć paczki" - powiedziała Obuchowicz.pap, ss