Od środy 12 do piątku 14 października w Brukseli odbywa się spotkanie ministrów obrony państw NATO. Wśród tematów poruszanych na tym forum znalazły się wojna Rosji z Ukrainą, nuklearne groźby ze strony Władimira Putina oraz zwiększanie bezpieczeństwa samego sojuszu. Zauważono też oczywiście niedawną eskalację i bombardowanie ukraińskiej infrastruktury energetycznej oraz celów cywilnych.
Błaszczak pochwalił się osiągnięciami
Już pierwszego dnia szef MON Mariusz Błaszczak mógł ogłosić sukces polskich władz. Podzielił się pochwałami ze strony amerykańskiego generała Christophera Cavoli, mówiącego o „zaangażowaniu i roli Polski” w procesie wzmacniania Ukrainy.
— W swoim wystąpieniu podkreśliłem fakt, który teraz ma już charakter publiczny, że misja UE dotycząca szkolenia Ukraińców będzie zorganizowana również w Polsce, a ważne dowództwo operacyjne będzie w Polsce i to już niedługo – dodawał Błaszczak.
Błaszczak o zaangażowaniu Niemiec i Francji
Błaszczak wbił też szpilę sojusznikom z Europy. — Optymistyczne jest to, że nasza ocena dotycząca zagrożeń wynikających z prób odtworzenia imperium przez Putina, imperium rosyjskiego jest podejmowana i jest podzielana przez sojuszników, a przede wszystkim przez Stany Zjednoczone — mówił. — Nie ulega żadnej wątpliwości, że gdyby nie podejście Stanów Zjednoczonych tacy sojusznicy jak Niemcy czy Francja inaczej by podchodzili do sprawy tych zagrożeń – stwierdził.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Pociski nuklearne przyleciały do Polski? Nagranie w sieci wprowadza w błądCzytaj też:
Będzie nowy dodatek dla żołnierzy. Wiadomo, ile wyniesie