Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło we własnych szeregach zbiórkę podpisów pod projektem dotyczącym zmian w ustawie o immunitetach. – Zapowiadaliśmy już to jakiś czas temu. Tu nie chodzi o stuprocentowe zniesienie immunitetu, tylko zniesienie tej jego formy, która sprawia, że sędzia czy parlamentarzysta, np. złamawszy przepisy ruchu drogowego, może zasłonić się immunitetem – wyjaśnił Radosław Fogiel w rozmowie z WP.
Radosław Fogiel nie ujawnił szczegółów dotyczących projektu, pod którym były zbierane podpisy. Polityk PiS podał jedynie, że najważniejszym założeniem jest reforma koncepcji immunitetu. – Immunitet w tym zakresie, w którym broni i chroni wykonywanie mandatu poselskiego, czy pełnienie obowiązków sędziego, oczywiście zostaje. Ale ten immunitet ograniczony będzie w ten sposób, żeby już nie było sytuacji, o jakich ze wzburzeniem słyszeliśmy w mediach – tłumaczył.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że do wejścia w życie tego pomysłu niezbędna byłaby zmiana konstytucji. – Zobaczymy, czy znajdzie się taka większość – dodał.
Jarosław Kaczyński o immunitetach
O koncepcji zmian w ustawie o immunitetach mówił w lipcu Jarosław Kaczyński. W trakcie spotkania z mieszkańcami Gniezna były wicepremier podkreślał, że posłowie i sędziowie powinny być pozbawieni takiego przywileju. – Potrzebne jest zniesienie immunitetów, ale nie tylko parlamentarzystów, a także sędziów. Nie można wyciągać legitymacji poselskiej, by omijać prawo. Ta reforma jest przed nami – zapowiadał wówczas dodając, że jest to jego autorski pomysł.
Prezes PiS zaznaczył, że „jego formacja polityczna sprzeciwia się sytuacji, w której pewna grupa kpi z reszty społeczeństwa a przyzwoitość nie jest realizowana”.
Czytaj też:
Wraca sprawa wyborów kopertowych. PiS szykuje abolicję dla samorządówCzytaj też:
Kłótnia o nowego orła w godle. „Tam już naprawdę wszystkim podwójne sufity na łeb spadły”