Kwaśniewski: zły język młodej lewicy i bp. Pieronka

Kwaśniewski: zły język młodej lewicy i bp. Pieronka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jako "złe i niepotrzebne" określił były prezydent Aleksander Kwaśniewski zarówno propozycję młodych działaczy lewicy, by pieniądze na służbę zdrowia pochodziły z opodatkowania Kościoła, jak i też reakcję na to bp. Tadeusza Pieronka, który zarzucił SLD, że "po 1989 roku nakradł".

"W tym sporze ani młoda lewica, ani ksiądz biskup, którego bardzo cenię i z którym miałem okazję współpracować przy tworzeniu konstytucji, nie powinni za dużo złych słów wypowiadać" - powiedział Kwaśniewski w środę w Gdańsku dziennikarzom.

B. prezydent wygłosił na Uniwersytecie Gdańskim, na zaproszenie Klubu Współczesnej Myśli Politycznej, wykład pt. "Unia Europejska - Polska - Partnerzy Wschodni".

"Z jednej strony nie można szukać rozwiązań dla poważnych problemów, jakim jest służba zdrowia, w kieszeniach ludzi wierzących czy Kościoła. A z drugiej strony Kościół też nie powinien mówić o jakiś tam draństwach po stronie lewicy, bo to zły i niepotrzebny język" - ocenił Kwaśniewski.

Propozycję opodatkowania Związków Wyznaniowych, Kościołów i pracujących na ich rzecz kapłanów na rzecz służby zdrowia przedstawiła Federacja Młodych Socjaldemokratów (młodzieżówka SLD) w liście otwartym do premiera. Komentując tę inicjatywę bp Pieronek powiedział, że SLD "po 1989 roku nakradł, ma dosyć pieniędzy i niech da pielęgniarkom ze swego, na złodzieju czapka gore". Klubu SLD wyraził oburzenie słowami biskupa.

ab, pap