Państwowa Komisja Wyborcza przygotowała projekt zmian w okręgach wyborczych. Jest on związany ze zmianą liczby mieszkańców w wielu polskich miastach. Zgodnie z obowiązującym kodeksem wyborczym, członkowie PKW mają obowiązek przedstawić taki dokument marszałek Sejmu. Izba powinna podjąć decyzję w sprawie proponowanych zmian nie później niż na trzy miesiące przed dniem, w którym upływa termin zarządzenia wyborów (14 sierpnia 2023 r.). Termin dokonania zmian upływa zatem 14 maja.
Wybory do Sejmu. Zmiany w okręgach wyborczych
Jak czytamy w projekcie, ustalono, że Polska ma obecnie 36 075 mieszkańców, co oznacza, że tzw. norma przedstawicielska w wyborach do Sejmu wynosi 78 424 mieszkańców na jeden mandat. Z wyliczeń PKW wynika, że o jednego posła mniej powinni wybierać mieszkańcy okręgów:
- nr 1 (Legnica)
- nr 2 (Wałbrzych)
- nr 5 (Toruń)
- nr 6 (Lublin)
- nr 7 (Chełm),
- nr 9 (Łódź)
- nr 31 (Katowice II)
- nr 32 (Katowice III)
- nr 33 (Kielce)
-
nr 34 (Elbląg)
-
nr 40 (Koszalin)
Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, o jednego przedstawiciela więcej będą mieli w Sejmie mieszkańcy następujących okręgów:
- nr 3 (Wrocław)
- nr 13 (Kraków II)
- nr 19 (Warszawa I)
- nr 23 (Rzeszów)
- nr 25 (Gdańsk)
- nr 26 (Słupsk)
- nr 37 (Konin)
- nr 38 (Piła)
- nr 39 (Poznań)
O dwa powinna się zwiększyć liczba posłów wybieranych w okręgu nr 20 (Warszawa II).
Wybory do Senatu. Zmiany w okręgach wyborczych
Proponowane zmiany nie ominą także wyborów do Senatu. Z przygotowanej przez PKW analizy podziału kraju na okręgi wynika, że w województwach małopolskim i mazowieckim liczba wybieranych senatorów jest zbyt niska, a w województwie śląskim zbyt wysoka. Wątpliwości budzi również sytuacja w województwach podkarpackim oraz na Lubelszczyźnie.
Czytaj też:
Wraca sprawa wyborów kopertowych. PiS szykuje abolicję dla samorządówCzytaj też:
„Miejscowości kościelne”. Zgorzelski krytykuje pomysł Jarosława Kaczyńskiego