Pomyłka, którą dostrzegła Państwowa Komisja Wyborcza, dotyczy kwestii wykorzystania przez Konfederację subwencji budżetowej.
Nie podjęto uchwały o odrzuceniu sprawozdania
W sprawozdaniu rocznym partia wskazała, że kwota niewykorzystanej subwencji w 2021 r. wyniosła 4,7 mln zł. W rzeczywistości było 2,8 mln zł. Tym samym, rozbieżność wyniosła blisko 2 mln zł.
W tej sytuacji, PKW mogłaby podjąć uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego Konfederacji, co oznaczałoby utracenie przez partię środków otrzymywanych z budżetu. PKW nie zdecydowała się jednak na taki krok. Sprawozdanie zostało przyjęte, tyle że ze wskazaniem uchybień.
Konfederacja popełniła kolejną pomyłkę
Sęk w tym, że to nie pierwsza nieprawidłowość w rocznym sprawozdaniu Konfederacji. W ubiegłym roku również doszło do pomyłki, a kwota rozbieżności wyniosła blisko milion zł.
Tym razem chodziło o rachunek funduszu wyborczego, z którego sfinansowano kampanię prezydencką Krzysztofa Bosaka. Konfederacja wskazała, że na rachunku znajduje się tylko 592 zł. W rzeczywistości było to 1,085 mln zł. Także i w tym przypadku PKW wskazała uchybienia i przyjęła sprawozdanie.
„Druki sprawozdań są nieprecyzyjne”
Przedstawiciel Konfederacji tłumaczy, że przyczyna obu błędów były niejasne przepisy. W sprawozdaniach podano bowiem bilans na dzień 31 grudnia, a nie kwotę za cały rok.
– Druki sprawozdań są nieprecyzyjne i w wielu miejscach nie wiadomo, którą z tych dwóch kwot trzeba podać. Nie świadczy to o żadnych nieprawidłowościach, a wyłącznie o rozbieżnościach interpretacyjnych – wyjaśnił w rozmowie „Rzeczpospolitą” Michał Wawer, skarbnik Konfederacji.
Czytaj też:
Zaognia się spór Konfederacji? „Nie musimy walczyć między sobą, skoro mamy tylu wrogów”Czytaj też:
80. urodziny Janusza Korwin-Mikkego. Polityk świętować będzie dwa razy