W rezydencji Wałęsów pojawili się m.in. b. premier Jan Krzysztof Bielecki, uczestnicy strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. Jerzy Borowczak i Bogdan Lis oraz b. I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku Tadeusz Fiszbach. Przyszli również b. minister stanu w kancelarii prezydenckiej Wałęsy Mieczysław Wachowski, b. szef MSZ Bronisław Geremek, b. szef MSW Andrzej Milczanowski i b. szef UOP Gromosław Czempiński
"Dostaliśmy zaproszenie z wielkim zadowoleniem i je przyjęliśmy. Ja szanuję pana prezydenta od dziecka, za to co zrobił dla Polski, Europy i świata" - powiedział dziennikarzom, wicemarszałek Sejmu, przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak.
Z polityków lewicy na imieniny b. przywódcy "Solidarności" przyszedł także szef SdPl Marek Borowski oraz b. poseł SLD Franciszek Potulski.
Złożyć życzenia Wałęsie przyjechał także piosenkarz Michał Wiśniewski, który w prezencie przywiózł gitarę.
W tym roku Wałęsa zaprosił na swoje imieniny m.in. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Jarosława Kaczyńskiego, wicepremierów Andrzeja Leppera i Romana Giertycha, Annę Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdę, dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka i b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Solenizant tłumaczył dziennikarzom, że zaprosił taki "wachlarz" osób, aby sprawdzić, czy mogą oni razem "napić się kielicha" i wspólnie "pogadać o Polsce".
Sensacją imprezy imieninowej Lecha Wałęsy i jego żony w 2005 r. była wizyta ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego wraz z małżonką Jolantą. Było to możliwe dzięki pojednaniu obu polityków w Watykanie podczas pogrzebu Jana Pawła II. Gośćmi przywódcy "Solidarności" rok temu byli także m.in. ówcześni marszałkowie Sejmu i Senatu Włodzimierz Cimoszewicz i Longin Pastusiak oraz lider SdPl Marek Borowski.
ab, pap