Od jednej z kamienic w Jeleniej Górze we wtorek 1 listopada oderwał się balkon. Betonowy fragment runął piętro niżej, a razem z nim zleciały trzy osoby. Czwarta wylądowała bezpośrednio na chodniku i jest najpoważniej poszkodowana. Zerwany balkon należał do mieszkania znajdującego się na drugim piętrze.
Zarwał się balkon w Jeleniej Górze. Ile osób na nim stało?
– Ze wstępnych informacji, które otrzymaliśmy w zgłoszeniu, wynikało, że w zdarzeniu brały udział trzy osoby. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że na balkonie przebywały cztery osoby. Trzy spadły na balkon piętro niżej, a jedna osoba spadła bezpośrednio na chodnik – przekazał Polsat News kapitan Krzysztof Zakrzewski z Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Pomoc ratowników przydała się też jednej osobie, która spadała piętro niżej. Trójka, która wylądowała w mieszkaniu sąsiadki, wezwała pomoc z jej lokalu. – Byłam przerażona, byłam sama. Usłyszałam huk i wybite okno. To było stresujące, od razu uciekłam, bo usłyszałam ludzi – mówiła lokatorka reporterom Polsatu. Kobieta skryła się w głębi mieszkania.
Zerwany balkon. „Aż chałupa cała się zatrzęsła”
Wypadek opisał też jeden z mieszkańców kamienicy. Podkreślał, że doszło do silnego wstrząsu, ponieważ uderzenie było potężne. Jak mówił, „aż chałupa cała się zatrzęsła”. Kiedy wyszedł na balkon sprawdzić źródło hałasu, szybko zorientował się w sytuacji. – Patrzę, balkon poleciał i już cała akcja na dole – mówił.
Z relacji na portalu tvn24.pl dowiadujemy się, że tamtego wieczora w jeleniogórskiej kamienicy trwała impreza, a na balkonie mogło stać nawet pięć osób. Wszystko rozegrało się około godziny 21 przy ulicy Wolności. – W pewnym momencie balkon załamał się i spadł piętro niżej. Trzy osoby spadły na balkon niżej, dwie na parter – mówił dziennikarzom uczestnik zabawy.
Akcja ratownicza i ostateczna liczba osób na balkonie
W akcji ratowniczej udział wzięły cztery jednostki straży pożarnej, a czynności zakończono dopiero przed północą. Rzeczniczka jeleniogórskiej policji podała jeszcze inną wersję wydarzeń. Według informacji służb na balkonie w chwili wypadku przebywało aż sześć osób. Wszystko działo się w starej kamienicy.
– Prowadzimy czynności w kierunku artykułu 160 Kodeksu karnego, czyli narażenie na niebezpieczeństwo. Powiadomiony został nadzór budowlany. Będziemy ustalać, co się wydarzyło, dlaczego i kto powinien ponieść za to odpowiedzialność – oświadczyła w rozmowie z TVn24.pl Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji.
Czytaj też:
Wjechał w pełen ludzi sklep na stacji benzynowej. Okazało się, że był pod wpływem narkotykówCzytaj też:
Potrącił 80-letnią pieszą pod cmentarzem. Mandat był astronomiczny