53-letni turysta z Częstochowy zginął w Tatrach. Mężczyzna prawdopodobnie poślizgnął się i spadł z rejonu Koziego Wierchu w kierunku Pięciu Stawów - poinformował ratownik dyżurny TOPR, Andrzej Marasek.
Do wypadku doszło na trudnym, czarnym szlaku. Turysta schodził z Koziego Wierchu, kiedy potknął się i upadł w przepaść. Mężczyzna posiadał odpowiednie wyposażenie do wysokogórskiej wycieczki. "Najprawdopodobniej to był nieszczęśliwy wypadek" - ocenił Marasek. Zwłoki turysty zostały przetransportowane helikopterem do Zakopanego.
W niedzielę w Tatrach panowały bardzo dobre warunki turystyczne - było słonecznie i ciepło. Pomimo początku wakacji, na szlakach nie ma jeszcze wielu turystów.ab, pap