W czwartek 10 listopada przez kilka godzin nie działała strona internetowa Sejmu. Pod adresem sejm.gov.pl zamiast informacji o pracach parlamentu widniała informacja, że„strona nie może zostać wyświetlona, ponieważ nie udało się potwierdzić autentyczności otrzymanych danych”. Na razie nie wiadomo, czy problemy z witryną były związane z usterką techniczną czy też doszło do ataku hakerskiego. Centrum Informacyjne Sejmu nie zabrało na razie głosu w tej sprawie.
Atak hakerski na Senat
27 października strony internetowe Senatu przestały działać. Szybko pojawiły się również domysły, że może być to atak hakerski. Szczególnie, że senatorowie dzień wcześniej przegłosowali uchwałę, w której uznali rosyjskie władze za reżim terrorystyczny. Początkowo usłyszeliśmy w Kancelarii Senatu, że przyczyna awarii nie jest znana, jednak chwilę później pogłoski potwierdził marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
– Proszę państwa nie wiem, czy to jest wynik naszej wczorajszej uchwały, czy tylko koincydencja, ale od około 40 minut trwa silny atak hakerski na nasze serwery – powiedział podczas czwartkowych obrad. Jak dodał, informatycy „bardzo intensywnie nad tym pracują”. – Strona już została przywrócona. Natomiast sprawozdania są drukowane, żeby państwu je dostarczyć, a internetem z zapasowego połączenia, żeby wysłać do senatorów zdalnych. Sytuacja już – że tak powiem – zmierza ku dobremu – zwrócił się do senatorów.
Czytaj też:
To pytanie wywołało krótką retrospekcję. Poseł Lewicy: Gdula, Gdula, TargowicaCzytaj też:
Plan PiS może upaść już na starcie. „Nie zmienia się konstytucji z tymi, co łamią konstytucję”