Na środowej konferencji prasowej w Warszawie Stasiak przedstawił dane z opracowania dotyczącego terroryzmu, które BBN przygotowało na polecenie prezydenta jeszcze przed próbami zamachów w Wielkiej Brytanii. Jedną z propozycji jest stworzenie zespołu ekspertów, którzy będą zbierać informacje dotyczące ewentualnego zagrożenia i koordynować ich przepływ. W skład zespołu, obok przedstawicieli służb specjalnych, policji, wchodziliby też dyplomaci i eksperci generalnego inspektora informacji finansowej.
Zdaniem Stasiaka, taka struktura mogłaby powstać z działającego już międzyresortowego zespołu ds. terroryzmu. Według niego, mogłaby zacząć pracę za kilka miesięcy - na początku przyszłego roku.
"Odpowiedzią na terroryzm jest element zarządzania kryzysowego. Wszystkie kraje, które dotknięte zostały atakami terroryzmem, miały wcześniej do czynienia z problemem obiegu informacji. Teraz mają struktury, które potrafią skutecznie wykorzystać wszystkie docierające do nich informacje" - powiedział Stasiak. "Bardzo chcielibyśmy, żeby takie rozwiązanie działało w Polsce" - dodał.
Jak wyjaśnił, członkowie zespołu mieliby się spotykać codziennie i przygotowywać materiały dla osób, które podejmować będą w tym zakresie decyzje. "Nie ma kraju, gdzie nie istnieje zagrożenie, że pewne informacje zostaną przeoczone. Celem tego zespołu będzie właśnie to by takich sytuacji było jak najmniej" - dodał Stasiak.
Szef MSWiA Janusz Kaczmarek już w poniedziałek zapowiedział, że podległy mu resort chce by na bazie dotychczasowego międzyresortowego zespołu powstało - "w najbliższym czasie" - centrum zajmujące się zagadnieniami terrorystycznymi. Jego zadaniem byłaby codzienna analiza informacji przekazywanych przez poszczególne służby. W środę minister powiedział, że razem z koordynatorem ds. służb specjalnych Zbigniewem Wassermannem, koncepcję centrum przedstawi 18 lipca.
"BBN ma inne zadania niż te, które leżą u podstaw działania ministra spraw wewnętrznych i administracji. Są to przede wszystkim działania o charakterze analitycznym, opiniotwórczym. W związku z powyższym każda tego typu inicjatywa jest przez nas mile widziana, natomiast to zadanie jest powierzone jako przewodniczącemu zespołu ds. przeciwdziałania terroryzmowi ministrowi SWiA" - powiedział Kaczmarek pytany o propozycje Stasiaka. Dodał, że w związku z tym koncepcja ministra SWiA będzie "tą koncepcją, która musi znaleźć akceptację i być realizowana".
Jak dodał, jest już miejsce gdzie mogliby pracować członkowie centrum - odpowiednio zabezpieczone pokoje w MSWiA i sprzęt.
Stasiak zapewnił podczas konferencji, że obecnie nie ma konkretnych informacji o zagrożeniu atakami terrorystycznymi w Polsce. Dodał jednak, że nie oznacza to, iż takie zagrożenie w ogóle nie istnieje. Także Kaczmarek podkreślił, że stan zagrożenia ewentualnymi zamachami w Polsce jest niski, ale dodał, że trzeba też brać pod uwagę bezpieczeństwo polskich żołnierzy i policjantów biorących udział w misjach.
Na jesieni - jak poinformował szef BBN - mają ruszyć szkolenia na temat zagrożeń terrorystycznych dla funkcjonariuszy publicznych i społeczeństwa.
ab, pap