Polska armia najlepsza w Europie? Amerykański oficer nie ma złudzeń

Polska armia najlepsza w Europie? Amerykański oficer nie ma złudzeń

Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak w siedzibie 6. BPD
Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak w siedzibie 6. BPD Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Według wysokiego rangą amerykańskiego oficera w Europie „Polska stała się najważniejszym partnerem USA w Europie kontynentalnej”. Na znaczeniu m.in. przez brak kultury strategicznej straciły Niemcy.

Portal politico.ue w kontekście wydarzeń w Przewodowie zaznaczył, że „Polska ma prawdopodobnie najlepszą armię w Europie i będzie się tylko umacniać”. Zdaniem portalu „polska paranoja na punkcie Rosji” skłoniła nasz kraj do odrzucenia dominującego w całej Europie poglądu, że „konwencjonalne działania wojenne należą do przeszłości”.

Według Politico Polska jest na dobrej drodze, aby dysponować najsilniejszymi siłami lądowymi w Unii Europejskiej. Wysoki rangą amerykański oficer w Europie powiedział, że „Polska stała się najważniejszym partnerem USA w Europie kontynentalnej”. Amerykanin odniósł się do roli naszego kraju we wspieraniu Ukrainy oraz wzmacnianiu obrony NATO.

Polska zostawia w tyle Niemcy pod względem wydatków na obronność

Zdaniem urzędnika Niemcy pozostają filarem pod względem logistycznym, ale utraciły swoją skuteczność jako partnera przez ciągłe debaty nad tym, jak wskrzesić swoje wojsko oraz przez brak kultury strategicznej. Polska jest chwalona przez Politico za znaczące inwestycje i podniesienie wydatków na obronę do 5 proc. PKB, podczas gdy Niemcy zastanawiają się, czy będą w stanie utrzymać 2 proc.

Serwis zauważa, że Polska ma już więcej czołgów i haubic niż Niemcy. Politico podkreśla również, że Niemcy mają problem z przyciągnięciem nowych żołnierzy. Politico stwierdziło także, że „konieczność wzmocnienia polskiej armii” jest jedną z niewielu rzeczy, co do której skłócone partie polityczne mogą się zgodzić.

Polska kupuje sprzęt wojskowy od Korei Południowej. USA zaniepokojone

Polska ma również martwić się o wiarygodność USA. Waszyngton z zadowoleniem przyjął obietnicę o wzroście wydatków na obronność ze strony Warszawy, ale jest frustrowany, że Polska w kontekście większych zakupów zwraca się do Korei Południowej. Politico cytuje Mariusza Cielmę ze strony dziennikzbrojny.pl, który powiedział, że „żaden zachodni kraj nie chce tak szybko i tak bardzo zwiększyć swojej armii”.

Czytaj też:
Polacy kupują hełmy i ochraniacze, ale nie chcą dostępu do broni
Czytaj też:
Polacy wskazali głównego sojusznika wojskowego. Padły jeszcze dwa ważne pytania

Źródło: Politico