W akcji, w której brało udział blisko 200 funkcjonariuszy, zatrzymano 22 osoby, wśród których jest m.in. Andrzej Z. ps. „Słowik”, Leszek D. ps. „Wańka”, Janusz P. ps. „Parasol”, Mirosław B. ps. „Dziobak” i Paweł S. ps. „Pawełek”. Na wniosek prokuratora z mazowieckiego pionu PZ Prokuratury Krajowej, zastosowano tymczasowy areszt wobec 18 osób. W wyniku przeszukań przejęto broń i narkotyki oraz gotówkę, wartościowe zegarki i biżuterię o wartości kilkuset tysięcy złotych.
Dawni bossowie Pruszkowa zatrzymani przez policję
Z ustaleń śledztwa wynika, że rozbite grupy przestępcze działały od 2007 roku i współpracując ze sobą, zajmowały się m.in. przemytem i handlem bronią, wewnątrzwspólnotowym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci kokainy, amfetaminy i marihuany, które sprowadzano z Holandii i Hiszpanii do Polski, Niemiec oraz Norwegii. Według śledczych grupy wprowadziły do obrotu znaczną ilość narkotyków m.in. 35 kg kokainy wartej blisko 5 mln złotych, jednak dokładna ilość jest w tej chwili ustalana. Członkowie gangów zajmowali się również rozbojami i wymuszeniami rozbójniczymi z użyciem broni palnej na terenie województwa zachodniopomorskiego.
Zarzuty dla gangsterów z Pruszkowa
Pięciu zatrzymanym prokurator przedstawił zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. Pięć kolejnych osób, w tym m.in. Dziobak, usłyszało zarzut udziału w gangu o charakterze zbrojnym, a dwie kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Według śledczych niektórzy z 18 zatrzymanych jest podejrzanych o nielegalne posiadanie kilkunastu sztuk broni palnej oraz materiałów wybuchowych w postaci granatów. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu dawnych pruszkowskich bossów m.in. „Słowika”, „Wańki”, „Parasola” i „Dziobaka”.
Jak podaje Onet, zarzuty przedstawiono również znanemu adwokatowi ze Szczecina. Przemysław B., który przez lata reprezentował w sądzie Dziobaka, usłyszał zarzuty dotyczące nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań. Sąd zastosował wobec niego dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.
Czytaj też:
Radny chciał pomóc kobiecie, która mieszkała w lesie z dzieckiem. Takiej reakcji się nie spodziewałCzytaj też:
Śmiertelny wypadek w Opolskim. Nie żyje 6-letnia dziewczynka