Pokazano film z wejścia do domu Blidy

Pokazano film z wejścia do domu Blidy

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. K. Pacuła/Wprost 
Na stronie internetowej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego opublikowano 27-sekundowy film z wejścia funkcjonariuszy ABW do domu Barbary Blidy. Rzecznik łódzkiej prokuratury, która bada okoliczności śmierci b. posłanki SLD, powiedział, że to całe nagranie ABW. Dodał, że według opinii biegłych nie zostało ono zmanipulowane.

Na filmie, kręconym z oddali, widać fragment domu byłej posłanki SLD i dwoje funkcjonariuszy - kobietę i mężczyznę, na schodach domu. Film urywa się, gdy funkcjonariusze robią krok do przodu.

Na pytanie, czy to wszystko, czym Agencja dysponuje, rzecznika ABW Magdalena Kluczyńska-Stańczyk powiedziała, że taki film ABW dostała z prokuratury.

"Film został zabezpieczony w dniu zdarzenia przez prokuraturę" - powiedziała. Nie chciała ujawnić, czy dokładnie o ten obraz chodzi. "My nie komentujemy, bo śledztwo prowadzi prokuratura i nie chcemy za nich się wypowiadać. Tylko udostępniamy swoją stronę" - powiedziała.

Rzeczniczka ABW dodała, że film został opublikowany m.in. na wniosek dziennikarzy. Zaznaczyła, że za rozczarowanie, że jest to zapis 27-sekundowy, "nie może odpowiadać".

Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej, Krzysztof Kopania powiedział, że ABW zwróciła się do prokuratury z prośbą o udostępnienie nagrania w celu umieszczenia go na stronach internetowych. "Prokuratura zgodziła się na to. Przekazane ABW nagranie a umieszczone dziś na stronach internetowych jest całością zabezpieczonego nagrania dokonanego przez ABW w związku z działaniami podejmowanymi w kierunku zatrzymania Barbary Blidy" - dodał Kopania.

Poseł SLD, były szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych Janusz Zemke powiedział w RMF FM, że jego zdaniem kamery nie było przy drzwiach, bo czekano, aby pokazać później Blidę we wszystkich możliwych mediach skutą, jak idzie w otoczeniu funkcjonariuszy ABW do samochodu. Dodał, że ogromnie dziwi go, iż funkcjonariusze, którzy przyjechali do domu Blidy po to, żeby dokonać przeszukania, znaleźć dowody na jej rzekome przestępstwa, nie filmowali tego. Wcześniej Zemke mówił mediom, że film z wejścia do domu Blidy jest zmanipulowany.

Biegli z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP nie stwierdzili żadnych śladów ingerencji w zabezpieczone nagranie - poinformowała w sobotę PAP łódzka prokuratura okręgowa.

"Prokuratura Okręgowa w Łodzi otrzymała opinię wykonaną na jej zlecenie przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne. Biegli nie stwierdzili jakichkolwiek śladów ingerencji w nagranie" - powiedział Kopania.

Opublikowanie filmu na stronie ABW zapowiedział w rozmowie z "Dziennikiem" minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że nagranie z zatrzymania Blidy nie było sfałszowane.

ab, pap