„Zła matka z namiotu”. Kto ponosi odpowiedzialność za historię z Gdańska?

„Zła matka z namiotu”. Kto ponosi odpowiedzialność za historię z Gdańska?

W tym namiocie 24-latka mieszkała razem z córeczką
W tym namiocie 24-latka mieszkała razem z córeczką Źródło: PAP / Adam Warżawa
Zna pani kogoś, kto chciałby mieszkać z dzieckiem w namiocie, zimą? Myśli pani, że ta matka nie wiedziała, że „jest zima, więc musi być zimno”? A jednak uznała, że to i tak jest lepsze rozwiązanie niż inne, więc pytanie, jakie były alternatywy? Nie można usprawiedliwiać ojca dziecka, że „o niczym nie wiedział” – mówi Marcjanna Dębska, prawniczka, odnosząc się do głośnej sprawy z Gdańska.

Krystyna Romanowska: Czy w kodeksie rodzinnym jest taki termin jak „zła matka”?

Marcjanna Dębska: Nie istnieje w prawie pojęcie „złego rodzica”, ale istnieje pojęcie rodzica „niewydolnego wychowawczo”. Warto pamiętać o tym, że Kodeks Rodzinny nie wartościuje rodziców, nie istnieje dla niego „matka” ani „ojciec”. Zawsze się posługuje pojęciem „rodzice” albo „opiekun”. Termin „matka”, „ojciec” pojawia się przy okazji spraw związanych z ustaleniem/zaprzeczeniem ojcostwa lub macierzyństwa.

To są przypadki, kiedy się rozróżnia rodziców na płeć, natomiast przepisy związane z wychowaniem dzieci, jak władza rodzicielska, kontakty, alimenty zawsze mówią o rodzicu nie zaś o matce czy ojcu.

Cały wywiad dostępny jest w 49/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.