Polska za 3,75 mld dolarów kupi od Stanów Zjednoczonych 116 czołgów w wersji M1A1SA, 12 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2, 8 mostów szturmowych M1110, sześć wozów dowodzenia M577A3, 26 samochodów HMMWV, 26 pojazdów JLTV oraz potrzebne do tego wszystkiego części zamienne i uzbrojenie.
Nowe czołgi. Wielkie zakupy polskiego wojska
Nasz kraj zakupił też 116 wielkokalibrowych karabinów maszynowych M2 kaliber 12,7 mm, 232 sztuki karabinów maszynowych M240 kaliber 7,62 mm oraz 6zapasowych silników dla Abramsów. W wymienionej wcześniej cenie mieści się też około 600 tys. pocisków, w tym 60 tys. najnowocześniejszych pocisków przeciwpancernych, pokonujących każdy obecnie czołg rosyjskiej produkcji.
„Prawo i Sprawiedliwość pracuje nad przyspieszeniem dostaw sprzętu wojskowego do Polski. Być może już w przyszłym roku otrzymamy amerykańskie czołgi Abrams” – przekazał premier Mateusz Morawiecki.
Eksperci, którzy rozmawiali o tych zakupach z Wirtualną Polską, zwracali uwagę na rosnące koszty produkcji uzbrojenia, inflację oraz słabą złotówkę. Zespół Badań i Analiz Militarnych ocenia, że zapowiedzi MON mówiące o „promocji” i korzystnej cenie nie znajdą potwierdzenia w rzeczywistości. Zaznaczają jednocześnie, że nie jest to też cena „szalenie wygórowana”.
Umowa na dostawę pierwszych Abramsów
„Wojsko Polskie się wzmacnia! Kongres USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 250 czołgów Abrams. To już ostatni ważny krok przed podpisaniem umowy na ich zakup. To najważniejszy kontrakt zbrojeniowy od lat” – pisał 5 marca na Twitterze szef MON
18 lutego wstępną zgodę w tej sprawie wydał Departament Stanu. „Bardzo ważna wiadomość dla bezpieczeństwa Polski. Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż 250 czołgów Abrams w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3. To niezwykle ważne wzmocnienie naszych zdolności obronnych i jeden z ważniejszych kontraktów zbrojeniowych w historii Polski” – pisał wtedy minister Mariusz Błaszczak.
Czytaj też:
Nowy wyścig zbrojeń dobije Rosję. W tej rozgrywce jest jeden poważny haczykCzytaj też:
DGP: Rząd chce zaangażować KGHM do zbrojeń. Miedziowy gigant zabrał głos