We wtorek media obiegła informacja, że Ministerstwo Obrony Narodowej szykuje się do przeprowadzenia w 2023 roku ogromnych ćwiczeń wojskowych, do których powołanych zostanie nawet 200 tys. osób. Projekt ustawy, który 5 grudnia opublikowano w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, ma zostać przyjęty jeszcze w tym roku. Dzień później portal Noizz opublikował historię Michała, który dostał wezwanie do stawienia się w wojsku na miesięczne ćwiczenia i przysięgę. Bez żadnych badań, lekarskich ani psychologicznych, miał otrzymać kategorię A, czyli „zdolny(a) do czynnej służby wojskowej”.
Wojsko powołuje osoby z "pasywnej rezerwy"
Głos w sprawie „nieścisłości” zabrało w czwartek Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji. W komunikancie wyjaśniono, że w 2023 roku „powołania na ćwiczenia wojskowe będą dotyczyły głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne”, a liczba „do 200 tysięcy” powoływanych „nie zmieniła się” w porównaniu z 2022 rokiem i „nie oznacza ona bezwzględnej realizacji”. „Na ćwiczenia wojskowe powoływane są osoby z pasywnej rezerwy, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, nie pełnią innego rodzaju służby wojskowej oraz nie ukończyły 55 roku życia” – czytamy dalej.
„Powołując na ćwiczenia osoby z pasywnej rezerwy, w niewielkim stopniu sięgamy po potencjał osób, które posiadają pożądane, przydatne kwalifikacje na potrzeby Wojska Polskiego, a nie odbyły wcześniej szkolenia wojskowego” – informuje wojsko. „W myśl Ustawy o Obronie Ojczyzny (Art.2 pkt.36) pod pojęciem uregulowany stosunek do służby wojskowej należy rozumieć nadanie danej osobie kategorii zdolności do służby wojskowej i przeniesienie jej do pasywnej rezerwy” – dodano w komunikacie.
Wezwanie jeszcze nie oznacza powołania
Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji wyjaśnia, że „w praktyce każdy kto przeszedł kwalifikację wojskową i została mu nadana kategoria wojskowa przechodzi do rezerwy pasywnej”, ale wezwanie do WCR „nie jest jednoznaczne z wydaniem decyzji o powołaniu na ćwiczenie”. „Dopiero po upewnieniu się że wytypowana osoba spełnia warunki powołania, jest wydawana decyzja o powołaniu na ćwiczenia” – zaznaczono. „Powołanie na ćwiczenia wojskowe jest realizowane w formie decyzji administracyjnej od której przysługuje odwołanie na zasadach określonych w KPA (14 dni)” – czytamy dalej.
„W czasie pandemii COVID nie były realizowane kwalifikacje wojskowe i ćwiczenia rezerwy też było bardzo ograniczone” – zauważa CWCR. „Ćwiczenia wojskowe mogą być: jednodniowe, krótkotrwałe – trwające nieprzerwanie do 30 dni; długotrwałe – trwające nieprzerwanie do 90 dni; rotacyjne – trwające łącznie do 30 dni i odbywane z przerwami w określonych dniach w ciągu danego roku kalendarzowego. Realizatorem ćwiczeń jest dowódca jednostki i to on określa szczegółowy sposób odbywania ćwiczeń (zadania, na czym będzie polegała służba żołnierza itp.)” – podsumowano.
Czytaj też:
Amerykanie sprzedają Polsce broń za 3,7 mld dolarów. Miało być tanio, czy będzie?Czytaj też:
Macierewicz reaguje na doniesienia ws. oskarżonego o szpiegostwo. „Oszczerstwo”