W czwartek 15 grudnia w Sejmie miało się odbyć pierwsze czytanie projektu ustawy wprowadzającego zmiany w Sądzie Najwyższym. To właśnie ten dokument miał pomóc w realizacji tzw. kamieni milowych, które zostały wyznaczone Polsce przez Komisję Europejską. Dopiero po ich wypełnieniu Bruksela miała dać zielone światło na wypłatę środków z KPO.
Sejm nie zajmie się projektem zmian w SN
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że ostatecznie ustawa nie będzie na razie procedowana. – Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym został zdjęty z porządku obrad. godnie z apelem prezydenta, rzeczywiście ten temat wymaga pogłębionej analizy, konsultacji, powinien być wzięty pod głębszą analizę, bardziej przeanalizowany, przedyskutowany i rzeczywiście takie głosy również płynęły z różnych innych środowisk politycznych – wyjaśnił Rafał Bochenek.
Polityk nie doprecyzował, kiedy posłowie mogą się zająć projektem. – Wszystko wskazuje na to, że nie będzie kolejnego posiedzenia Sejmu w przyszłym tygodniu. Wiele zależy od tempa tych konsultacji – tłumaczył.
Ziobro zgłasza uwagi do projektu ustawy o SN
Krytyczny wobec nowelizacji jest Zbigniew Ziobro. – Myślę, że dla nikogo z państwa nie jest i nie będzie żadnym zaskoczeniem, że Ministerstwo Sprawiedliwości, zarazem Solidarna Polska nie zaakceptuje projektu pisanego w uzgodnieniu z Brukselą, który dokonuje zasadniczych zmian w obszarze polskiego sądownictwa – powiedział minister sprawiedliwości.
Polityk stwierdził, że projekt nie tylko narusza w wielu punktach polską konstytucję, ale też ingeruje głęboko w polską suwerenność. – Co więcej, powodowałby w konsekwencji daleko idącą dezorganizację i anarchizację polskiego sądownictwa i utrwalenie rebelii, która niestety od pięciu lat już się toczy i negatywnie wpływa na pracę polskich sądów – ocenił.
Andrzej Duda: Nie pozwolę na akt prawny podważający legitymacje sędziowskie
Kilka godzin wcześniej głos w sprawie zmian w SN zabrał Andrzej Duda. – Szanuję decyzję rządu, ale jednocześnie nie pozwolę, aby został do polskiego systemu prawnego wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który legitymacje sędziowskie będzie podważał – komentował. – Który te nominacje dokonane przez prezydenta RP będzie pozwalał komukolwiek weryfikować. Będę wspierał rozwiązania, które będą nam pozwalały korzystać z naszych praw jako państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Naszym prawem jest to, abyśmy otrzymali pieniądze z KPO – podsumował prezydent.
PiS proponuje zmiany w ustawie o SN
Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował, że rząd z satysfakcją przyjmuje doniesienia z posiedzenia komisarzy KE, którzy przyjęli wynegocjowane rozwiązania ws. polskiego KPO. Polski rząd zgodził się na zmiany w ustawie o SN. – Znaczącą część wątpliwości udało się wyjaśnić, bez konieczności wprowadzania zmian legislacyjnych. Natomiast od początku deklarowaliśmy otwartość na wprowadzenie zmian, o ile nie naruszają one filarów między innymi konstytucyjnych ustroju państwa – wyjaśnił.
Członek rządu Mateusza Morawieckiego zaznaczył, że wśród proponowanych zmian znajdzie się m.in. pomysł, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Kolejna proponowana zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności.
Czytaj też:
Prezydent stawia warunki ws. ustawy PiS: Nie zgodzę się na rozwiązania godzące w konstytucjęCzytaj też:
Rzecznik TSUE wydał opinię ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego