W czwartkowy wieczór (22 grudnia) funkcjonariusze trójmiejskiej policji ogrodzili i zabezpieczyli teren dawnej Zatoki Sztuki przy ulicy Mamuszki w Sopocie. Obecnie w budynku działa lokal Nowa Zatoka. Na miejscu jest kilku funkcjonariuszy, którzy pilnują wejścia do klubu.
Policja w Zatoce Sztuki a zaginięcie Iwony Wieczorek
– Mogę potwierdzić, że teren ten zabezpieczono. Zlecił to Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. Więcej informacji – ze względu na dobro toczącego się postępowania – nie mogę w tej chwili udzielić – przekazał portalowi Trójmiasto.pl prokurator Karol Borchólski z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że policyjna akcja może mieć związek ze śledztwem toczącym się w sprawie Iwony Wieczorek. To właśnie ten Wydział Prokuratury Krajowej, wspólnie z krakowskim Archiwum X, zajmuje się w ostatnim czasie wyjaśnieniem sprawy zaginięcia nastolatki. Feralnej nocy 19-latka bawiła się w Dream Clubie w Sopocie, którego właścicielem był biznesmen związany z Zatoką Sztuki.
Zatoka Sztuki – o co chodzi?
O Zatoce Sztuki stało się głośno kilka lat temu. Klub dzierżawiło od miasta rodzeństwo T. Oficjalnie chcieli stworzyć na sopockiej plaży kulturalną wizytówkę miasta. Lokal był jednak owiany bardzo złą sławą. Z Zatoką Sztuki był powiązany m.in. Krystian W. ps. Krystek słynny łowca nastolatek z Sopotu, skazany w 2018 roku na trzy lata więzienia za zgwałcenie 17-latki z domu dziecka. Były współwłaściciel klubu – Marcin T. usłyszał zarzuty dotyczące m.in. obcowania seksualnego z małoletnimi.
Nowe informacje w śledztwie ws. Iwony Wieczorek
W ostatnich dniach sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek odżyła na nowo. W Gdańsku na polecenie małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej policja zatrzymała dwóch mężczyzn – Pawła P., znajomego Iwony Wieczorek, który feralnej nocy imprezował z zaginioną, oraz osobę z otoczenia 19-latki. Obu zatrzymanym postawiono jednak zarzuty dotyczące popełnienia przestępstw narkotykowych.
Później Polsat News poinformował, że Paweł P. usłyszał też zarzut mataczenia w sprawie zaginięcia Wieczorek. „Zdaniem śledczych, Paweł P. po zniknięciu dziewczyny miał bez pozwolenia wejść do jej domu. Potem korzystać z jej komputera i usuwać z niego nieokreślone pliki” – ustaliła stacja.
Czytaj też:
„Mężczyzna z ręcznikiem” przerwał milczenie . „Wszyscy zrobiliście ze mnie zabójcę Iwony Wieczorek”Czytaj też:
Nowy wątek w sprawie Iwony Wieczorek. Paweł P. miał usuwać pliki z jej komputera