Eliza Olczyk, „Wprost”: Może to już jest oklepane pytanie, ale nieustająco aktualne – czy Polska ma szanse na fundusze z KPO?
Witold Waszczykowski: To jest nasz obowiązek, żeby te pieniądze otrzymać, bo one się Polsce należą, tak jak każdemu innemu członkowi Unii Europejskiej. Fundusz KPO pochodzi z pożyczek i podatków nakładanych przez Komisję Europejską za zgodą państw członkowskich. Polska też się na to zgodziła i nawet gdyby te fundusze do nas nie przyszły albo byśmy z nich zrezygnowali, to i tak jesteśmy współodpowiedzialni za Fundusz Odbudowy i zobligowani do jego spłacania.
Jest grupa posłów, która lansuje tezę, że to jest bardzo drogi pieniądz. Zatem może nie warto wyciągać po niego ręki?
Każde pieniądze są Polsce przydatne i warto o nie zabiegać. Środki z KPO nie zdecydują o naszym rozwoju, zatem nie mają dla nas znaczenia strategicznego, ale się przydadzą. Niestety, zawirowania wokół tej sprawy są wynikiem dwóch problemów – po pierwsze naszej nieopatrznej zgody na mechanizm warunkowości.
Dziś wiemy, że to było nieopatrzne, ale w 2020 r. premier przekonywał nas, że w tym mechanizmie chodzi tylko o przejrzystość i uczciwość w wydawaniu pieniędzy.
Nie wykluczam, że premier Mateusz Morawiecki i minister ds. europejskich Konrad Szymański popełnili błąd naiwności, wierząc w te zapewnienia. A może wyrazili zgodę na coś, co nie do końca było precyzyjnie opisane. Komisja to wykorzystała i stworzyła mechanizm, który daleko wykracza poza naszą zgodę.
A może premier nie miał wtedy innego wyjścia? Może w 2020 r., po wybuchu pandemii, kiedy wszyscy bardzo chcieli dostać ekstra pieniądze na pobudzenie gospodarek Polska nie mogła zawetować Fundusz Odbudowy, bo zostałoby to bardzo źle przyjęte i zostalibyśmy ukarani ostracyzmem?
Unia Europejska to nie jest klub altruistów. Trzeba walczyć o swoje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.