Nowa Nadzieja Sławomira Mentzena jako pierwsza rozpoczęła prekampanię wyborczą. Już 8 stycznia w Lublinie wystartowały tam prawybory, mające wyłonić 20 kandydatów, którzy z partyjnych list Konfederacji wystartują na pierwszych miejscach. Pozostałych 21 „jedynek” przypadło Ruchowi Narodowemu i „Koronie” Grzegorza Brauna. Prawybory w większości bojkotują Wolnościowcy, o czym w dalszej części.
Pierwsze kontrowersje związane z procedurą wyboru kandydatów otwierających listy, pojawiły się już na drugim zjeździe prawyborczym. Chodzi o Kraków, gdzie starli się m.in. aktualny poseł Konfederacji Konrad Berkowicz i były europoseł i kandydat na prezydenta RP Stanisław Żółtek.
Urna z kartami i impreza
Zwycięstwo przypadło temu pierwszemu, ale Żółtek wybór oprotestował, twierdząc, że doszło do złamania dwóch punktów regulaminu. Zarzut główny dotyczy uniemożliwienia wyznaczonemu pełnomocnikowi obserwowania „czynności wyborczych na Zjazdach Prawyborczych”, co gwarantuje regulamin prawyborów. Zdaniem zainteresowanego, jego pełnomocnik w chwili przybycia na miejsce, pół godziny przed rozpoczęciem prawyborów, zastał zamkniętą urnę z kartami do głosowania w środku.
Drugim, w ocenie samego Żółtka mniej istotnym, elementem wzbudzającym wątpliwości, jest powyborcza impreza z udziałem Berkowicza i gościa specjalnego – Mentzena.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.