Osiedle Siersza w Trzebini poinformowało mediach społecznościowych, że w mieście pojawiło się kolejne zapadlisko. Tym razem powstało tuż przy ogrodzeniu cmentarza znajdującego się na osiedlu Gaj. „Jednak jest to znowu obszar, gdzie wcześniej występowały deformacje i na szczęście poza tym terenem zapadliska nie pojawiają się” – podsumowano w krótki wpisie.
Trzebinia. Kolejny raz zapadła się ziemia
RMF FM podało, że dziura ma około sześciu metrów szerokości i cztery głębokości. Ziemia zapadła się na nieużytkach, w pobliżu których nie ma żadnych zabudowań. Na miejscu pojawili się strażacy. Przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń zapewniali, że zapadlisko zostanie zasypane tak szybko, jak będzie to możliwe. Mieszkańcy w rozmowie z Radiem Kraków wyrażali obawy co do swojego bezpieczeństwa.
To trzecie zapadlisko w Trzebini od początku roku. Pierwsze powstało 6 stycznia przy ul. Jana Pawła II. Dziura miała wówczas trzy metry średnicy i dwa szerokości. Z kolei 10 stycznia zapadła się ziemia w pobliżu domu kultury przy ul. Grunwaldzkiej. Ta dziura miała dwa na dwa metry. Łącznie od 2021 r. powstało już 19 zapadlisk.
Zapadliska w Trzebini. Spotkał się specjalny zespół
19 stycznia w Trzebini spotkał się zespół ds. zagrożeń związanych z powstawaniem zapadlisk na terenach płytkiej eksploatacji byłej KWK „Siersza” z udziałem Spółki Restrukturyzacji Kopalń, krakowskiej AGH, Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Głównego Instytutu Górniczego, Urzędu Miasta w Trzebini oraz posła Krzysztofa Kozika.
Spółka likwidacji kopalń podjęła działania mające na celu uzdatnianie najbardziej zagrożonych terenów w rejonie ul. Górniczej, cmentarza parafialnego oraz ogródków działkowych. Proces potrwa od kilku do kilkunastu tygodni. Zespół ekspertów ma ocenić, jakie działania podjąć, aby zahamować proces podnoszenia się wód podziemnych. Zespół ma spotykać się raz w tygodniu. W połowie lutego mają zostać przedstawione wyniki badań geofizycznych Trzebini.
facebookCzytaj też:
Trzebinia do ewakuacji? Słowa eksperta wywołały burzę. „Musimy czekać na wyniki badań”Czytaj też:
Słowa naukowca wywołały zaniepokojenie, zwołano sztab kryzysowy. Zapadła decyzja ws. Trzebini