Sąd nie zdecydował się na zastosowanie wobec Łukasza Sz. środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Decyzja jest o tyle zaskakująca, że ciążą na nim bardzo poważne zarzuty. Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że mężczyzna jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, fałszowanie faktur VAT-owskich i oszustwa dotyczące mienia o znacznej wartości. Mimo to brat szefa policji, jako jedyny z zatrzymanych w tej sprawie podejrzanych, uniknął aresztu.
Mecenas Ryszard Kotuła reprezentujący jedną z umieszczonych w areszcie osób, w rozmowie z TVN24 wskazał na – nieuzasadnioną jego zdaniem – różnicę w tym jak sąd potraktował podejrzanych.
Czytaj też:
„Parasol ochronny” nad bratem gen. Szymczyka? Prokuratura w komunikacie: Nieprawdziwe informacje
– Mój klient w zakresie działalności dotyczącej wyłudzenia VAT ma marginalne znaczenie. Jemu nie został przedstawiony przez organy ścigania zarzut uczestniczenia w grupie przestępczej tylko zarzut o marginalnym znaczeniu. Dlatego uważam, że ten środek jest niesprawiedliwy w stosunku do mojego klienta i powinien być łagodniejszy – powiedział.
Rzecznik PK: Zbigniew Ziobro nie rozmawiał z Szymczykiem
Do sprawy brata komendanta głównego policji odniósł się rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Andrzej Jeżyński. Jak wskazał, sąd początkowo chciał zastosować wobec Łukasza Sz. areszt tymczasowy, ale nie podjął takiej decyzji z powodu sytuacji rodzinnej oskarżonego. Żona mężczyzny ma leczyć się onkologicznie. – Kierując się zasadami humanitaryzmu, prokuratura odstąpiła od skierowania zażalenia na brak aresztu wobec tego podejrzanego – tłumaczył Jeżyński.
Z uwagi na zainteresowanie mediów, stanowisko w sprawie zajął również rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński. Jak przekonuje, Zbigniew Ziobro nie dysponował wiedzą o tym postępowaniu przed publikacjami na ten temat. Dodał także, że szef resortu sprawiedliwości nie rozmawiał o sprawie z komendantem Jarosławem Szymczykiem.
Czytaj też:
Afera z bratem komendanta głównego policji. Są kolejne aresztowaniaCzytaj też:
Funkcjonariusze zawisnęli za oknem. „Wbiła wam kiedyś policja na chatę w ten sposób?”