Szefowa MSZ Niemiec była pytana o tę kwestię we francuskiej stacji telewizyjnej LCI. Zapytana o to, co by się stało, gdyby Polska zrobiła krok naprzód i wysłała swoje czołgi Leopard 2 bez zgody Niemiec, Annalena Baerbock powiedziała: „W tej chwili pytanie nie zostało zadane, ale gdyby nas poproszono, nie stwarzalibyśmy przeszkód”.
– Dobrze usłyszałem, powiedziała Pani, że jeśli Polacy je wyślą (czołgi dla Ukrainy – red.) nie będziecie się temu sprzeciwiać? – pytał prowadzący. – Dobrze mnie Pan zrozumiał – odpowiedziała Annalena Baerbock. – Wiemy, jak ważne są te czołgi i dlatego rozmawiamy o tym teraz z naszymi partnerami – dodała niemiecka minister spraw zagranicznych. – Musimy upewnić się, że życie ludzi zostanie uratowane, a terytorium Ukrainy wyzwolone – powiedziała.
Wahanie Niemiec w sprawie Leopardów
Podczas spotkania państw wspierających Ukrainę w Ramstein Niemcy nie wyraziły zgody na wparcie Kijowa czołgami Leopard 2. Chociaż politycy zaznaczali, że nie jest to ostateczna decyzja, Berlin jest wyraźnie sceptyczny.
Niemiecki minister obrony przekonywał, że w sprawie przekazania Ukrainie czołgów Leopard „nie ma jednolitego podejścia”. Boris Pistorius zaznaczał, że należy „rozważyć wszystkie za i przeciw”, a priorytetem jest obrona przeciwlotnicza Ukrainy. – Wrażenie, że mamy zwartą koalicję, a tylko Niemcy stoją na przeszkodzie, jest mylne – oświadczył. Wówczas szef ministerstwa obrony nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy Niemcy zgodzą się, aby Polacy wysłali Ukraińcom czołgi Leopard.
Czytaj też:
Rosja zyskała sojusznika w Europie. „Nie dostarczajcie Ukrainie broni”Czytaj też:
Szkolenia na czołgach Leopard-2 w Polsce. Minister obrony Ukrainy: Zaczniemy od tego