Do wybuchu gazu doszło przy ulicy Biskupa Herberta Bednorza w Katowicach. Eksplozja nastąpiła około 8:30 rano w trzypiętrowej kamienicy w dzielnicy Szopienice. W wyniku zdarzenia budynek zawalił się, grzebiąc pod gruzami mieszkańców. Z gruzowiska udało się wyciągnąć kilka osób. Niestety, jedna z nich zmarła. Nie wiadomo, ilu mieszkańców łącznie mogło przebywać w budynku w chwili wybuchu.
Wybuch gazu w Katowicach. Trwa akcja ratunkowa
Służby zapewniają, że wszystkim czterem poszkodowanym udzielono już pomocy. Akcja ratownicza jest kontynuowana. W poszukiwaniu ocalałych bierze udział kilkanaście jednostek straży pożarnej. Miejsce zdarzenia potwierdziła rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska. Lokalne media podkreślają, że w pobliżu znajduje się szkoła oraz kościół.
– Cztery osoby zostały wydobyte, jest im udzielana pomoc. Budynek uległ zawaleniu. Na miejscu jest obecnie 15 zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju – dodawała rzeczniczka.Służby wstępnie informowały, że przyczyną eksplozji był ulatniający się gaz.
Wybuch gazu. Minister Niedzielski podał nowe informacje
Po godzinie 10 za pośrednictwem Twittera o dotychczasowych efektach akcji ratunkowej poinformował w mediach społecznościowych minister zdrowia Adam Niedzielski. „Po wybuchu gazu w Katowicach-Szopienicach jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami medycznymi ze Śląska. Na godzinę 10 mamy 7 osób poszkodowanych, w tym 3 dzieci. Wszyscy są pod opieką lekarską. Dziękuję straży pożarnej i zespołom ratownictwa medycznego za poświęcenie i pracę na miejscu zdarzenia” – pisał szef resortu.
Wybuch gazu w katowickich Szopienicach. Świadek opisał scenę
„Straszna sytuacja w Szopienicach... Nastąpił wybuch gazu na ul. Bednorza 20 w budynku probostwa Parafii Ewangelicko – augsburskiej i zawaliła się część kamienicy... Na miejscu działają zastępy straży pożarnej, pogotowia ratunkowego, policji oraz pogotowia gazowego. W SP nr 55 i w TPS wybite zostały okna, ale na szczęście trwają ferie zimowe” – przekazano na profilu facebookowym Rady Dzielnicy.
W rozmowie z portalem tvs.pl jeden ze świadków opisał całe zdarzenie ze swojej perspektywy. – Dla mnie to był szok, usłyszałem wielki wybuch, na początku nie było widać co to jest. Po chwili zobaczyłem, że nie ma budynku. Z gruzów wyszedł zakrwawiony mężczyzna z dzieckiem. Zapytałem ile osób jest jeszcze w środku, mężczyzna powiedział, że około trzech. Wszedłem do środka, znalazłem kobietę i kolejne dziecko. Okazało się, że w środku jest jeszcze mężczyzna zasypany gruzem. Jego wyciągnęli ratownicy – mówił pracownik pobliskiej budowy, przedstawiający się jako Daniel.
twitterCzytaj też:
Potężny wybuch w fabryce chemicznej w Chinach. Potłukły się szyby w okolicznych budynkachCzytaj też:
Eksplozja gazociągu na Litwie. Marcin Przydacz: Żaden scenariusz nie może zostać wykluczony