W związku z napaścią Rosji na Ukrainę, rząd Zjednoczonej Prawicy ogłosił program rozbudowy i modernizacji Wojska Polskiego.
Polska będzie mieć najsilniejsze wojska lądowe
Jego cel można streścić krótko: w najbliższych latach Polska ma uzyskać najsilniejsze wojska lądowe spośród wszystkich krajów NATO w Europie. Docelowo, nasza armia ma liczyć 300 tys. żołnierzy, w tym 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Dla porównania, w szeregach Wojska Polskiego służy obecnie 150 tys. żołnierzy. Warto wspomnieć, że większość nowo sformowanych jednostek, np. 1. Dywizja Piechoty Legionów, będzie dyslokowana we wschodniej części Polski.
Dostawy uzbrojenia z USA i Korei Południowej
Na podstawie doświadczeń z rosyjskiej inwazji na naszego wschodniego sąsiada, szczególny nacisk został położony na rozbudowę artylerii oraz sił pancernych.
Realizacji tego zamierzenia służą podpisane już kontrakty na dostawy uzbrojenia ze Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej. Wojsko Polskie otrzyma m.in. amerykańskie czołgi Abrams, wyrzutnie rakietowe HIMARS oraz południowokoreańskie czołgi K2, myśliwce FA-50 czy armatohaubice K9A1.
Nagranie ze szkolenia z obsługi czołgów Abrams
Dostarczenie sprzętu to jedno, a wyszkolenie naszych żołnierzy z jego obsługi to drugie. Dowództwo naszej armii poinformowało właśnie, że w Wielkopolsce trwają intensywne szkolenia z obsługi czołgów Abrams.
Ich pierwsze sztuki zostały przetransportowane do Polski w lipcu ubiegłego roku. Jak wyglądają wybrane elementy szkolenia, można zobaczyć na nagraniu opublikowanym przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
„W Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu trwa szkolenie na czołgach Abrams. Jednym z elementów szkolenia (...) jest nauka jazdy. Żołnierze muszą wykonać podstawowe manewry na placu, a następnie przejechać pętle na poligonie Biedrusko” – poinformowało na Twitterze DGRSZ.
twitterCzytaj też:
To może być kwestia tygodni. Niepokojące doniesienia z DonbasuCzytaj też:
Brak taktyki i publiczne egzekucje. Były najemnik Grupy Wagnera: Prigożyn to diabeł