Przypomnijmy: wzdłuż granicy z Białorusią została wybudowana zapora, która ma zapobiegać próbom nielegalnego przedostawania się do Polski migrantów, sprowadzanych z wielu krajów świata przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
Zapora elektroniczna jest już niemal gotowa
Zabezpieczenie składa się z dwóch elementów: bariery fizycznej oraz bariery elektronicznej. Pierwszy element, który został zbudowany w czerwcu ubiegłego roku, składa się z wysokich na 5 m stalowych przęseł, zwieńczonych zwojami drutu ostrzowego.
Drugi element to system dzienno-nocnych kamer i czujników ruchu. Jego funkcjonowanie w pełnym zakresie powinno nastąpić w ciągu najbliższych tygodni. Obecnie system monitoruje 127 z docelowych 200 km granicy polsko-białoruskiej.
Straż Graniczna zatrzymała na granicy z Białorusią 39 osób
Jak wynika z najnowszego komunikatu Straży Granicznej, zapora znacznie ułatwia pogranicznikom pełnienie służby. Wszystkie próby nielegalnego dostania się na terytorium Polski z Białorusi zostały natychmiast wykryte dzięki operatorom bariery elektronicznej.
Warto dodać, że system kamer i czujników obejmuje m.in. te odcinki granicy, gdzie ze względów na uwarunkowania terenowe niemożliwe było zbudowanie zapory fizycznej. Chodzi np. o mokradła czy rozlewiska rzek.
„W dniu 31 stycznia [tj. w ubiegły wtorek – red.] do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 39 cudzoziemców. Zdarzenia obserwowali operatorzy bariery elektronicznej. Wszystkie osoby zostały zatrzymane. Próby miały miejsce na odcinkach placówek Straży Granicznej: Narewka, Michałowo i Mielnik. Największą, 14-osobową grupę zatrzymano na odcinku placówki Straży Granicznej Płaska” – czytamy w komunikacie pograniczników.
Służby białoruskie instruowały cudzoziemców
W ostatnich dniach Straż Graniczna regularnie informowała o incydentach przy granicy polsko-białoruskiej. Pogranicznicy relacjonowali, że służby białoruskie instruowały migrantów, jak sforsować granicę.
„Służby białoruskie przyprowadziły cudzoziemców, [funkcjonariusze – red.] wydawali polecenia, kiedy mają próbować pokonać barierę, w rezultacie zawrócili ich w głąb Białorusi” – relacjonowali polscy funkcjonariusze. Dodali, że w okolicach miejscowości Czeremcha patrole Straży Granicznej zostały zaatakowane.
Czytaj też:
Państwa UE odsyłają migrantów do Polski. SG ujawniła szczegółyCzytaj też:
Mariusz Błaszczak dla „Wprost”: Ta wojna będzie trwała długo. Ustawiamy wojsko na granicy