„Gazeta Wyborcza” przypomniała swoje ustalenia w sprawie funkcjonariusza ABW Michała M., który wypadł z okna. Mężczyzna miał się uskarżać na problemy z przełożonymi. Mieli oni wywierać presję w sprawie wydania Danielowi Obajtkowi certyfikatu dostępu do tajnych informacji. Problemy miał stwarzać głównie płk. Radosław Żebrowski. GW napisała, że to po wyjściu z jego gabinetu miało dojść do wypadnięcia z okna przez Michała M.
Dziennikarze przypomnieli, że w marcu 2022 roku śledztwo w sprawie śmierci oficera zostało oficjalnie umorzone. Śledczy potwierdzili, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Jedna z osób zaangażowanych w śledztwo zapewniła Rzeczpospolitą, że wobec Michała M. nie prowadzono żadnych postępowań dyscyplinarnych i nie ma żadnych dowodów na to, że przełożeni stosowali wobec niego naciski. Rodzina zmarłego nie zgadza się z tą decyzją i zaskarżyła umorzenie do sądu.
ABW stanowczo zaprzecza doniesieniom „GW”
Oświadczenie w sprawie publikacji „Gazety Wyborczej” wydała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W komunikacie podkreślono, że „informacje dotyczące śmierci Michała M. są całkowicie nieprawdziwe”. ABW wyjaśniło, że „Michał M. nie był podwładnym Radosława Żebrowskiego a co więcej, obaj funkcjonariusze nie pracowali w jednej jednostce organizacyjnej ABW”. Według ABW „do spotkania M. z Żebrowskim nigdy nie doszło a ten dugi odszedł ze służby na własną prośbę w związku z nabyciem pełnych praw emerytalnych”. Rozkaz personalny w tej sprawie miał zostać wydany miesiąc przed tragiczną śmiercią Michała M.
ABW o manipulacji ws. Obajtka
ABW w swoim oświadczeniu dodało, że „Daniel Obajtek posiada poświadczenie bezpieczeństwa, upoważniające do dostępu do informacji niejawnych oznaczonych klauzulą »poufne«”. Dokument wydano 16 września 2019 roku na podstawie przeprowadzonego postępowania sprawdzającego, a więc prawie dwa lata przed tragiczną śmiercią Michała M. „Brak jest zatem faktycznych podstaw do łączenia tragicznej śmierci Michała M. z osobą Daniela Obajtka. Artykuł jest celową, kolejną manipulacją, opartą o wyimaginowane tezy, które dezinformują i wprowadzają w błąd opinię publiczną” – dodano.
Głos zabrał także Stanisław Żaryn. Zastępca ministra-koordynatora spraw specjalnych napisał w krótkim wpisie na Twitterze, że „»GW« kontynuuje podawanie nieprawdziwych informacji dotyczących śmierci funkcjonariusza ABW pomimo wcześniejszego sprostowania będącego konsekwencją wyroku sądu”.
Czytaj też:
Orlen odpowiada na doniesienia ws. Obajtka. „Całkowicie nieuprawnione”Czytaj też:
Orlen chce produkować energię atomową. Obajtek przedstawia plany