Tuż po godzinie 19 w poniedziałek 6 lutego rozpoczęło się posiedzenie klubu Koalicji Obywatelskiej. Przed rozpoczęciem spotkania rzecznik PO Jan Grabiec powiedział dziennikarzom, że głównym celem rozmów jest przygotowanie zwycięskiej kampanii wyborczej. Borys Budka dodawał, że tematem posiedzenia klubu opracowanie strategii politycznej na najbliższe miesiące.
– Będziemy rozmawiać o przedwiosennej ofensywie w terenie oraz konkretnych pomysłach władz partii na lutowo-marcową aktywność – doprecyzował były szef PO.
Kulisy posiedzenia klubu KO. Co powiedział Tusk?
Z nieoficjalnych doniesień „Rzeczpospolitej” wynika, że Donald Tusk miał powiedzieć politykom z klubu KO, że już teraz powinni robić wszystko, aby wygrać jesienne wybory parlamentarne. Szef PO miał apelować o podejmowanie aktywności i tłumaczyć, że to właśnie Koalicja Obywatelska jest główną alternatywą wobec Prawa i Sprawiedliwości.
Lider PO miał również zalecić 16 przewodniczącym regionów, żeby rozpoczęli wstępne tworzenie list wyborczych do Sejmu. Jak podała „Rzeczpospolita”, Donald Tusk miał również zabrać głos na temat utworzenia jednej, wspólnej listy opozycji. Szef Platformy Obywatelskiej wielokrotnie podkreślał, że jest gorącym zwolennikiem takiego rozwiązania.
Podczas posiedzenia klubu KO polityk miał stwierdzić, że nie można całkowicie porzucić tego pomysłu, jednak czasu na wypracowanie wspólnego bloku jest coraz mniej a partia musi mieć jakąś alternatywę.
W trakcie spotkania członków klubu KO miał się również pojawić pomysł wyjazdowych posiedzeń klubu w różnych miejscach w Polsce. Chodzi m.in. o spotkania posłów w powiatach oraz tematyczne panele obywatelskie.
Czytaj też:
PSL i Polska 2050 razem do wyborów? Hołownia i Kosiniak-Kamysz mają ogłosić współpracęCzytaj też:
Najnowszy sondaż wyborczy. Taki układ daje opozycji sporą przewagę nad PiS