Rozpatrywana przez sąd sprawa sięga 2019 roku. Wówczas Dominika K. odebrała swojego 3,5-letniego synka z przedszkola, a potem pojechała do domu. Została zatrzymana przez policję, a w jej krwi wykryto 2,5 promila alkoholu. Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, groziła jej utrata uprawnień adwokackich. Jak donosił „Super Express”, żona Ryszarda Kalisza przekonywała funkcjonariuszy, by nie odbierali jej prawa jazdy, ponieważ piła alkohol dwa dni wcześniej i „nie czuje się pijana”.
Wyrok ws. Dominiki K.
20 maja 2022 roku Dominika K. usłyszała wyrok w sprawie. Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza uznał ją winną zarzucanych czynów i wymierzył karę 8 miesięcy ograniczenia wolności, która zakłada, że żona byłego polityka miała wykonać 20 godzin prac społecznych w miesiącu. Ukarano ją także 8-letnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz obowiązkiem zapłaty 15 tys. złotych na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej.
Sąd złagodził wyrok dla żony Kalisza
Z ustaleń „Super Expressu” wynika, że obie strony złożyły apelację od wyroku. Obrońca oskarżonej tłumaczył, że chociaż prowadziła auto pod wpływem alkoholu, to poruszała się prawidłowo, a więc nie naraziła syna na niebezpieczeństwo. Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił przychylić się do tego stanowiska i zmienić decyzję na korzyść Dominiki K. Kara ograniczenia wolności została zmniejszona z ośmiu do sześciu miesięcy.
Czytaj też:
Hołownia ostro o Lisie: Sięga poziomu rynsztoka. Wszyscy powinni jasno odciąć się od hejtu i nienawiściCzytaj też:
Sąd odrzucił apelację Saakaszwilego. „Praktycznie wydał na mnie wyrok śmierci”