Jak podaje radio RMF FM, do zdarzenia doszło w jednym z barów przy ulicy Sławkowskiej, tuż przy Rynku Głównym w Krakowie. Wszystko miało wydarzyć się przed godziną 11. Do lokalu weszli pracownicy budowlani, którzy mieli tam wykonać pomiary techniczne. Wtedy też rozmawiający z barmanką mężczyzna odwrócił się, wyciągnął broń i zastrzelił jednego z nich. Po przeładowaniu próbował zabić też drugiego pracownika, ale broń się zacięła i uniemożliwiła oddanie strzału.
Strzelanina w Krakowie. Policja ujęła mordercę
Policja zjawiła się na miejscu błyskawicznie. Strzelca schwytano po krótkim pościgu. Niestety, nie udało się uratować ranionego mężczyzny. W rozmowie z RMF FM jedna z pracujących w okolicy kobieta mówiła o próbie reanimowania postrzelonego z użyciem defibrylatora. Tłumaczyła, że często około godziny 10-11 w okolicy nadal przebywają nocni klienci. Zauważyła, że ludzie czasami boją się tędy przechodzić.
Ulicę Sławkowską całkowicie zamknięto. Zaparkowało na niej kilka radiowozów policji i karetek pogotowia. Trwa wyjaśnianie dokładnego przebiegu sprawy i sprawdzanie motywów sprawcy.
Czytaj też:
Określany mianem „bestii” Damian T. był poszukiwany za zgwałcenie. Wpadł w NorwegiiCzytaj też:
Kandydat na burmistrza został zamordowany. Mimo tego wygrał wybory