Zwłoki na plaży w Łebie. „Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia”

Zwłoki na plaży w Łebie. „Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia”

Zabezpieczenie zwłok w Łebie
Zabezpieczenie zwłok w Łebie Źródło: X / @strazleba
W niedzielę 19 lutego w krajowych mediach pojawiła się informacja o natrafieniu na ludzkie szczątki. Do makabrycznego odkrycia doszło na plaży w Łebie.

„Policja z Lęborka pod nadzorem prokuratury bada okoliczności znalezienia na plaży w Łebie zwłok. My zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia oraz pomogliśmy w transporcie” – przekazała na Twitterze Ochotnicza Straż Pożarna w Łebie. Makabryczna wiadomość trafiła do mediów społecznościowych w niedzielę 19 lutego przed południem.

Zwłoki na plaży w Łebie. Ujawniono płeć

„Dziennik Bałtycki” poinformował, że zgłoszenie w sprawie odkrycia zwłok wpłynęło około 10:50. Rzecznik prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku dodawał, iż nie są znane płeć ani wiek zmarłej osoby. Nie było też jasne od początku, czy służby mają w tym przypadku do czynienia z utonięciem. Dopiero później ujawniono, że zmarła to kobieta w wieku ok. 65-75 lat. Ocenili, że wstępnie można wykluczyć udział osób trzecich przy tym zgodnie.

W rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”, st. kpt. Marcin Elwart z Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku prosił dziennikarzy o cierpliwość. – To była informacja, że morze wyrzuciło na brzeg ciało, my tylko zabezpieczaliśmy zdarzenie, więcej informacji przekaże policja, która prowadzi sprawę – powtarzał.

Śmierć w Łebie mogła mieć związek z orkanem?

Miejscowa policja i prokuratura nie podawała żadnych informacji na temat tragicznego zdarzenia. Jedynie „Dziennik Bałtycki” pokusił się o sugestie, że całe zdarzenie mogło mieć coś wspólnego z orkanem Otto, który z piątku na sobotę nawiedził północną część Polski. Siła żywiołu była ogromna: doprowadziła do ponad dwóch tysięcy interwencji straży pożarnej. Wiatr w porywach osiągał prędkość nawet do 125 km/h.

Jeszcze w piątek 17 lutego Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla całego kraju. Do mieszkańców Polski rozesłano alerty RCB, zapowiadając nie tylko wichury, ale także możliwe przerwy w dostawie prądu. „Unikaj otwartych przestrzeni. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr” – pisało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa do Polaków.

Czytaj też:
Straż Graniczna donosi o udaremnionych próbach przekroczenia granicy. Są zatrzymania
Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w Rzeszowie. Robotnik natrafił na wystające z ziemi ludzkie szczątki

Źródło: Dziennik Bałtycki