Rzecznik rządu Jan Dziedziczak potwierdził, że premier skierował list do Krzysztofa Sikory.
"Zadzwonił do mnie Sikora, że premier przesłał do niego list, przywieźli specjalnie gońcy. W tym liście, w kilku zdaniach chwali mnie za pracę w ministerstwie rolnictwa, za kompetencję, ale proponuje, żebym ja zrzekł się immunitetu i było prowadzone śledztwo prokuratorskie (w sprawie akcji CBA w resorcie rolnictwa - PAP). Ono jest prowadzone, co ma immunitet do tego śledztwa" - powiedział Lepper.
Według Leppera, premier zapowiedział, że list ten roześle do wszystkich posłów Samoobrony. "Tak jakby straszył mnie" - dodał szef Samoobrony, zapowiadając, że opublikuje list na internetowych stronach swojej partii.
Na sugestię dziennikarza, że prokuratura zamierza chyba postawić zarzuty liderowi Samoobrony, skoro premier zwraca się o zrzeczenie immunitetu, Lepper odpowiedział: "w tej sprawie jestem czysty". Dodał, że gdyby prokurator wystąpił z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu, to posłowie na pewno przychyliliby się do tego.
Według Leppera, w liście jest zawarte "dążenie do tego, żeby komisji śledczej nie było". Szef Samoobrony powtórzył swoją opinię, że PiS boi się komisji, która miałaby wyjaśnić działania CBA w sprawie podejrzenia korupcji w resorcie rolnictwa.
W efekcie operacji CBA aresztowano dwie osoby - Piotra R. i Andrzeja K. - którzy mieli powoływać się na wpływy w resorcie rolnictwa pozwalające im na załatwienie - za łapówkę - odrolnienia działki na Mazurach. Lepper zaś został odwołany ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa.ab, pap