Sondaż ws. gotowości bojowej. Połowa Polaków chwyci za broń w razie zagrożenia

Sondaż ws. gotowości bojowej. Połowa Polaków chwyci za broń w razie zagrożenia

Polscy żołnierze
Polscy żołnierze Źródło: Shutterstock / Soft Light
W ramach sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl ankieterzy zapytali Polaków, czy chwycą za broń w razie zagrożenia militarnego. Gotowe do walki jest 50 proc. obywateli naszego kraju.

W badaniu Social Changes zadano jedno podstawowe pytanie. „Czy byłbyś gotów walczyć w obronie Polski w razie zagrożenia militarnego?” – chcieli wiedzieć ankieterzy. 50 proc. badanych udzieliło odpowiedzi pozytywnej: 26 proc. powiedziało „zdecydowanie tak”, a 24 proc. „raczej tak”. 23 proc. Polaków na tak zadane pytanie odpowiadało, że „trudno powiedzieć”. 27 proc. było na nie: 14 raczej nie, a 13 zdecydowanie nie.

Wyborcy PiS bardziej bojowi od tych z KO

Ankieterzy sprawdzali też, jak głosowaliby respondenci z trzech partii: PiS, PO i Polska 2050. Okazało się, że najczęściej gotowość do walki za Polskę deklarowali wyborcy Zjednoczonej Prawicy. 73 proc. z nich stwierdzało, że walczyliby, gdyby zaszła taka potrzeba. Dla Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 było to odpowiednio 54 i 52 proc.

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach 24 – 27 lutego 2023 roku, na panelu internetowym, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1052 Polaków.

Miedwiediew znów grozi Polsce

Były prezydent Rosji w jednym z tegorocznych wpisów na Telegramie ponownie nawiązał do . Miedwiediew wcześniej wielokrotnie komentował bieżące sprawy, wpisując się w propagandę Kremla, co zdaniem Stanisława Żaryna jest wyznaczonym mu zadaniem.

Nie inaczej było tym razem, gdy wiceszef Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zagroził Polsce i innym krajom NATO. Moskwa uważa, że sojusznicy z Paktu Północnoatlantyckiego nie mają prawa serwisować sprzętu używanego w wojnie w Ukrainie i pomagać w szkoleniu personelu. Miedwiediew przekonywał, że samolotów dotyczy to szczególnie. Tłumaczył, że jeśli byłyby serwisowane na terenie Polski, „byłoby to bezpośrednie wejście Atlantów w wojnę z Rosją, ze wszystkimi tego konsekwencjami”.

„A wszyscy ci, którzy podejmują decyzje o dostawach (naprawach) takiego sprzętu czy środków rażenia, wraz z zagranicznymi najemnikami i instruktorami wojskowymi, musieliby zostać uznani za legalny cel wojskowy” – czytamy w jego wpisie. Zdaniem Miedwiediewa, to powstrzymuje Zachód przed przekazaniem Ukraińcom samolotów i broni dalekiego zasięgu. „Choć nie na długo. Pokusa zmiażdżenia Rosji jest zbyt wielka”.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Ołena Zełenska opowiedziała o przestępstwach seksualnych Rosjan. Wstrząsająca relacja
Czytaj też:
Jeden Polak z szansą na stanowisko nowego szefa NATO. „Naciskajmy na PiS, aby zgłosił jego kandydaturę”