Włodzimierz Karpiński został zatrzymany przez CBA w związku ze śledztwem ws. ustawiania przetargów na odbiór śmieci w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Warszawie. Rafał Trzaskowski zdecydował, że były minister skarbu w rządzie PO-PSL został zawieszony w wykonywaniu obowiązków sekretarza miasta Warszawy.
Włodzimierz Karpiński wciąż otrzymuje wynagrodzenie
Mimo zawieszenia Karpiński otrzymuje wynagrodzenie w wysokości połowy przysługującej mu kwoty. Rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że wynagrodzenie sekretarza miasta Warszawy wynosi 19 152 zł brutto.
O sprawę swojego współpracownika był również pytany w Polsat News prezydent stolicy. – PiS próbuje robić spektakl. Sprawą zajmuje się prokuratura. Moi współpracownicy dokładnie wyjaśnili, na czym polega polityka śmieciowa i że ostatnio pieniądze zostały zaoszczędzone dzięki zmianom w ustawie – przekonywał Trzaskowski. Włodarz Warszawy zapewnił, że nie ma zamiaru uczestniczyć w spektaklach politycznych.
Rafał Trzaskowski broni sekretarza miasta Warszawy
– Sprawę wyjaśnia prokuratura, co do której mam bardzo ograniczone zaufanie, ale mam zaufanie do sądów. Niech one rozstrzygną. Ja zaufałem Włodzimierzowi Karpińskiemu i dalej mu ufam. Niech sąd tę sprawę rozstrzygnie – mówił Trzaskowski. Prezydent stolicy zaznaczył, że nie miał sygnałów o nieprawidłowościach w ratuszu.
W środę 8 marca obrońca Karpińskiego złożył zażalenie na decyzję sądu o aresztowaniu byłego ministra skarbu – podało RMF FM. Mecenas Michał Królikowski przekonywał, że wniosek prokuratury jest oparty na „nadinterpretacji materiału dowodowego”. Prawnik dodał, że w zażaleniu zawarto także informację o nieuwzględnionym jak dotąd przez prokuraturę dowodzie, co podważa twierdzenia prokuratury.
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Śmieciowa bomba wybuchnie w rękach PO? Czego wystrzega się PiS?Czytaj też:
Nadzwyczajna sesja Rady Warszawy. Rafał Trzaskowski nieobecny, radni PiS mówią o „wstydzie”