Sekcje zwłok obu księży zostały przeprowadzone w czwartek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach. Pierwsze ustalenia przekazał rzecznik prokuratury w Sosnowcu prok. Waldemar Łubniewski.
Nie żyje ksiądz i diakon. Prokuratura o przyczynach
Przyczyną śmierci 26-letniego diakona były rany cięte klatki piersiowej i szyi. Na skutek urazów uszkodzone zostały naczynie krwionośne i płuca. Mężczyzna wykrwawił się. Śmierć około 40-letniego księdza, którego zwłoki znaleziono w okolicy torów, spowodowało uderzenie przez pociąg. Ofiara zmarła na skutek wielomiejscowych, rozległych obrażeń ciała.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że przy pierwszym z duchownych znalezione zostało prawdopodobne narzędzie zbrodni – nóż. Prokuratura czeka na pełne informacje z sekcji zwłok.
Tajemnicza śmierć dwóch duchownych
Do śmierci duchownych doszło we wtorek 7 marca. Najpierw przy domu katolickim przy ul. Kościelnej w Sosnowcu znaleziono zwłoki 26-letniego diakona. Tego samego dnia doszło do śmiertelnego potrącenia mężczyzny przez pociąg. Okazało się, że ofiarą był około 40-letni ksiądz.
Prokuratura wszczęła dwa odrębne postępowania, a prok. Łubniewski początkowo zaznaczał, że śledczy „nie łączą tych spraw”. Media nieoficjalnie informują, że ksiądz i diakon mogli być skonfliktowani.
Biskup potwierdza tożsamość ofiar
Śmierć dwóch duchownych potwierdził w komunikacie biskup Grzegorz Kaszak. „Pogrążony w niewypowiedzianym smutku i głębokim żalu informuję, że dnia 7 marca 2023 r. tragicznie zmarli: ks. Robert Szulczewski i diakon Mateusz Błaut” – przekazał w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej diecezji sosnowieckiej. Obaj od września ubiegłego roku pracowali w bazylice katedralnej w Sosnowcu.
W swoim komunikacie biskup przyznał, że Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu „ze względu na dobro śledztwa zakazała Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu udzielania jakichkolwiek informacji” w sprawie śmierci duchownych.
Czytaj też:
Rafał Trzaskowski: Nie byłoby wolności bez Jana Pawła IICzytaj też:
Jan Paweł II miał duży wpływ na Fernando Santosa. Przyjaciel trenera ujawnił mało znane fakty