TVN24 wyemitował kolejny reportaż z cyklu Bielmo. Tym razem w materiale „Franciszkańska 3” przedstawiono dowody na to, że kardynał Karol Wojtyła wiedział o pedofilii w Kościele, zanim został papieżem. W odpowiedzi na reportaż posłowie PiS złożyli projekt uchwały „w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II”, który Sejm potem przyjął.
Reportaż o Janie Pawle II. Lech Wałęsa o uchwale w obronie Jana Pawła II
Lech Wałęsa odniósł się do sprawy w rozmowie z Onetem. Zaznaczył, że „nie widział reportażu, ale słyszy, co się dzieje”. Zdaniem byłego prezydenta inicjatywa polityków Prawa i Sprawiedliwości jest „grą rządzących”. – Wykorzystują każdy moment, by kłócić społeczeństwo – ocenił były polityk. Zdaniem Wałęsy PiS „wykorzystuje papieża dla własnego interesu”.
– To jest ohydna ohyda. Te dokumenty były znane wcześniej, więc można to było wyjaśnić. Zbliżają się wybory, nie mają czym grać, więc grają papieżem – mówił były prezydent. Wałęsa radzi opozycji, aby w takiej sytuacji zachowywała się „ciszej nad trumną”. Zdaniem byłego polityka reportaż nie jest atakiem na polskiego papieża. – Chodzi o to, by wyjaśnić to dobrze. Ale jest pytanie: czy trzeba wyjaśniać, tak jak wszyscy rozumieją? – zastanawiał się Wałęsa.
Dowody ws. Karola Wojtyły zostały zmanipulowane? Były prezydent uniknął odpowiedzi
Były prezydent zwrócił uwagę, że PiS nie chciał w przeszłości go bronić. – Były czasy okropne. Komuna przygotowała ataki. Ze mną walczono trochę w inny sposób. Chciano mi poderwać autorytet, by ludzie się ode mnie odłączyli, by bym słabszy. A Kaczyńscy wykorzystali te dokumenty robione przez bezpiekę i zmontowali teczkę Kiszczaka. To są tacy ludzie – stwierdził Wałęsa. Były polityk nie odpowiedział na pytanie, czy dowody przedstawione w reportażu zostały zmanipulowane.
Czytaj też:
Terlikowski dla „Wprost”: To nie TVN24, a politycy prawicy i episkopat zniszczą pamięć o Janie Pawle IICzytaj też:
Przyjaciółka Jana Pawła II o ostatniej rozmowie z papieżem. „Pytałam, dlaczego nie reaguje. Milczał”