Plaża w Kołobrzegu zamknięta

Plaża w Kołobrzegu zamknięta

Dodano:   /  Zmieniono: 
150-metrowy odcinek plaży w Kołobrzegu został zamknięty z powodu dwóch wyrzuconych przez morze metalowych beczek z nieznaną zawartością - poinformował szef wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miejskiego, Marek Hubert.

Według informacji Straży Miejskiej, plaża będzie zamknięta też w piątek rano - do przyjazdu saperów i chemików Marynarki Wojennej z jednostki w Dziwnowie (Zachodniopomorskie).

"Beczki, o pojemności 200 litrów, nie mają żadnych oznaczeń i wyglądają na zdewastowane przez morze. Jedną zabrali już z plaży strażacy, drugą, która znajduje się jakieś 20 metrów od brzegu, mają podjąć saperzy Marynarki Wojennej z jednostki w Dziwnowie (Zachodniopomorskie). Saperzy wojsk lądowych odstąpili od jej wydobycia z uwagi na brak odpowiedniego sprzętu" - powiedział PAP Hubert. Dodał, że Marynarka Wojenna ma się zająć również beczką, którą zabrali strażacy.

Beczki odkryli w południe pracujący na plaży w okolicy Pomnika Zaślubin z Morzem ratownicy. Powiadomili o nich Straż Pożarną. Na miejsce wezwano też Straż Miejską, która ewakuowała wczasowiczów.

"Ewakuacja odbyła się bardzo spokojnie. Plaża będzie zamknięta co najmniej do piątku rano, bo dopiero wtedy mają do Kołobrzegu przyjechać saperzy i chemicy Marynarki Wojennej z jednostki w Dziwnowie (Zachodniopomorskie). W nocy z czwartku na piątek plaży będzie pilnować policja" - powiedział PAP Jarosław Zendran ze Straży Miejskiej.

Zendran dodał, że akcja Marynarki Wojennej ma zacząć się od zbadania przez chemików beczki zabranej przez straż pożarną. Saperzy mają wejść na plażę po drugą beczkę dopiero po tych ustaleniach.

ab, pap