Do tragedii doszło w poniedziałek, 20 marca, na drodze technicznej wzdłuż autostrady A2 w miejscowości Kotowice nieopodal Pruszkowa w województwie mazowieckim.
Samochodem marki honda podróżowało w sumie sześć osób. Z nieustalonych przyczyn, kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z trasy na zakręcie, po czym dachowało.
Kotowice. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu
Na miejsce zdarzenia zostały skierowane m.in. dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, jeden z uczestników wypadku poniósł śmierć na miejscu. Dwie kolejne osoby zostały przetransportowane do szpitala w stanie ciężkim.
– Samochód przeleciał, koziołkując jakieś 50-60 metrów i uderzył w ziemię (...) Jedna osoba nie przeżyła, dwie w stanie ciężkim, śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, zostały przetransportowane do szpitali w Warszawie. Trzy pozostałe również trafią do szpitali w powiecie grodziskim i pruszkowskim — poinformował w rozmowie z portalem Onet mł. brygadier Karol Kroć, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.
Pasażerowie mieli wypaść z auta w trakcie dachowania
Jak uzupełnia portal Miejski Reporter, samochodem miały podróżować osoby w wieku 17-19 lat. Ponadto, aż pięć z sześciu podróżujących miało wypaść z pojazdu w trakcie dachowania.
Policja pod nadzorem prokuratora wciąż przeprowadza oględziny miejsca zdarzenia. Droga jest zablokowana w obu kierunkach.
Czytaj też:
Co należy robić, kiedy jest się świadkiem poważnego wypadku drogowego?Czytaj też:
Śmiertelny wypadek w powiecie oświęcimskim. 5-latka zmarła